Sytuacja Tylera Herro wciąż pozostaje nie do końca jasna. Obrońca pozostaje poza grą niemal od samego początku play-offów, ale dotychczasowe doniesienia zakładały, że mógłby wrócić na parkiet mniej więcej w okolicach rozpoczęcia serii finałowej. Okazuje się jednak, że nawet zdolny do gry 23-latek może spędzić resztę serii na ławce rezerwowych.
Przez niemal całe play-offy Miami Heat musieli radzić sobie bez Tylera Herro. Obrońca złamał rękę w pierwszym meczu pierwszej rundy przeciwko Milwaukee Bucks i od tamtej pory pozostaje poza grą. Wstępne doniesienia mówiły o przerwie trwającej od 4 do 6 tygodni i wielu analityków zakładało, że 23-latka nie zobaczymy już w tym sezonie w grze.
Heat sprawili jednak sporą niespodziankę i jako „ósemka” Konferencji Wschodniej odesłali do domu wspomnianych Bucks, a także New York Knicks i Boston Celtics. Trwający niemal dwa miesiące 'post-season’ sprawił, że szansa na powrót Herro drastycznie wzrosła.
Ros Gold-Onwude poinformowała jednak, że nawet w przypadku pomyślnego zakończenia rehabilitacji i pełnego powrotu do zdrowia w trakcie serii z Denver Nuggets, Tyler Herro może nie wrócić już do gry. Zawodnik nie chce bowiem zaburzać rytmu swoich partnerów, którzy bez niego zdołali awansować do wielkiego finału. Trzeba jednocześnie zaznaczyć, że 23-latek w dalszym ciągu boryka się z dyskomfortem, który mógłby mieć wyraźnie negatywny wpływ na jego grę.
– Rozmawiałam z Tylerem Herro przed drugim meczem i powiedział mi, że wciąż doświadcza ból i opuchlizny w prawej dłoni po rzucaniu i odczuwa również dyskomfort przy ruchach dłonią po wypuszczeniu piłki z rąk. Podzielił się również swoimi rozważaniami, że nie chce wracać na parkiet, by nie zaburzyć rytmu zespołu. Istniała możliwość, że wróci już na game 2, bo bierze udział we wszystkich rodzajach ćwiczeń na treningach, ale z pewnością nie będzie spieszył się z powrotem – czytamy na profilu dziennikarki.
W sezonie zasadniczym Herro był jednym z głównych elementów układanki Erika Spoelstry. W 67 występach obrońca notował średnio 20,1 punktu, 5,4 zbiórki oraz 4,2 asysty na mecz, trafiając przy tym 43,9% wszystkich rzutów z gry, w tym 37,8% zza łuku. Szkoleniowiec Heat uchodzi jednak za specjalistę w swoim fachu i nie pozostawia to raczej wątpliwości, że będzie wiedział, kiedy Herro powinien zostać włączony do aktywnej rotacji.