Po rozczarowującym zakończeniu sezonu mogliśmy być niemal przekonani, że w Phoenix Suns dojdzie do pewnych zmian. Pracę stracił już trener Monty Williams, którego zastąpił Frank Vogel i okazuje się, że koniec końców trzon zespołu może pozostać taki sam. Interesująco zapowiada się przyszłość Chrisa Paula, który ma zostać w klubie, ale na nowych zasadach.
Wciąż nie wiadomo, jak będzie wyglądał skład Phoenix Suns na sezon 2023/24. Nie ulega wątpliwości, że ekipa z Arizony będzie budowała wokół Devina Bookera i Kevina Duranta, którzy są prawdopodobnie jedynymi zawodnikami Słońc, którzy nie muszą martwić się o swoją przyszłość. Pod znakiem zapytania pozostają wciąż kwestie Chrisa Paula i Deandre Aytona.
Chris Paul po raz kolejny w swojej karierze nabawił się kontuzji w kluczowym momencie sezonu. Rozgrywający opuścił mecze 2-6 w serii z Denver Nuggets, na której Suns zakończyli swoją przygodę w tegorocznych play-offach. Po zakończeniu rozgrywek media zaczęły spekulować o możliwości wymiany CP3 na zawodnika, który będzie dostępny do gry w najważniejszych spotkaniach.
O sytuacji Chrisa Paula w swoim podkaście wypowiedział się Brian Windhorst z ESPN. Jego zdaniem wymiana 38-latka nie jest jedyną opcją Suns, którzy mogą mieć możliwość zachowania CP3 bez konieczności płacenia mu 30 milionów dolarów rocznie.
– Myślę, że Suns mają w zanadrzu nieco więcej, niż wydaje nam się na pierwszy rzut oka. Wszystko w zależności od tego, jak rozwiążą sytuację Chrisa Paula. […] Oprócz wymiany Chrisa Paula są inne rzeczy, które można tu zrobić – powiedział dziennikarz.
Rozmówca Windhorsta, Zach Lowe, zapytał, czy chodzi o „rozciągnięcie” kontraktu CP3, które sprawiłoby, że roczne wydatki Suns byłyby nieco mniejsze, ale koniec końców właściciel musiałby zapłacić mu taką samą kwotę. Podobnie było w przypadku Luola Denga i Los Angeles Lakers. Jeziorowcy płacili mu jeszcze kilka lat po tym, jak skrzydłowy opuścił klub i odszedł na emeryturę. Windhorst nie udzielił jednak jednoznacznej odpowiedzi.
– Myślę, że Chris Paul będzie w przyszłym sezonie w Suns, ale co jeśli może być w Suns, a ci nie będą musieli płacić mu 30 milionów? – dodał dziennikarz.
Kontrakt Chrisa Paula może pozwolić mu na zarobki rzędu 30,8 miliona dolarów, jednak tylko 15,8 miliona z tej kwoty jest gwarantowane. Jeżeli Suns zwolniliby Paula, mogliby rozciągnąć tę kwotę na kilka lat, zapewniając sobie tym samym dużo więcej swobody finansowej. Nawet jeżeli włodarze Słońc nie będą planowali zwolnienia CP3, to mogą mieć zaplanowane różne „kombinacje” z jego kontraktem, by otworzyć drzwi na dodatkowe wzmocnienia kadrowe.
W sezonie zasadniczym CP3 notował średnio 13,9 punktu, 4,3 zbiórki, 8,9 asysty oraz 1,5 przechwytu na mecz. W play-offach (7 występów) liczby te wynosiły z kolei 12,4 punku, 5 zbiórek, 7,4 asysty oraz 1,7 przechwytu (spadek skuteczności z gry z 44,0% na 41,8% oraz skuteczności za trzy z 37,5% do 32,1%).
Wygląda na to, że rozwiązała się również sytuacja Deandre Aytona, który także był brany pod uwagę jako kandydat do wymiany. Windhorst i Lowe zaznaczają, że zatrudnienie Franka Vogela jako głównego szkoleniowca sprawiło, że 24-latek zostanie prawdopodobnie w klubie.
– Powodem, dla którego Frank Vogel mógł dostać tę pracę, jest jego pomysł na to, co zrobić z Deandre Aytonem. Nie oznacza to, że to zadziała. Jako organizacja, mają oni skomplikowaną relację [z Aytonem]. Nie chcieli zapłacić mu maksymalnej kwoty. W zeszłym roku miał wrogą relację z trenerem [Montym Williamsem] – mówi Windhorst.
Dziennikarze dodali również, że Suns chcą uniknąć sytuacji sprzed roku, kiedy to musieli rywalizować z konfliktem na linii trener-zawodnik. Jeżeli taka sytuacja będzie miała miejsce, zawodnik może pożegnać się z klubem przed trade deadline.
Wspieraj PROBASKET
