Dwight Howard nie przestaje zaskakiwać. W ostatnich dniach środkowy przyciąga uwagę Internautów wpisami, za których pośrednictwem stara się w żartobliwy sposób zaprosić czołowych koszykarzy NBA do stworzenia tzw. superteamu na Tajwanie. Na jego liście znalazły się ogromne nazwiska!



Dwight Howard ma za sobą swój pierwszy sezon na Tajwanie. Jego Taoyuan Leopards zakończyli co prawda sezon zasadniczy z przeciętnym bilansem 6-24 i nie zdołali awansować do play-offów, jednak środkowy był wiodącą postacią zespołu i może pochwalić się średnimi na poziomie 23,2 punktu, 16,2 zbiórki oraz 5,0 asyst na mecz.

Howard zaliczył również występ w Meczu Gwiazd, w którym to zdobył 37 punktów i otrzymał nagrodę najbardziej wartościowego zawodnika. Po zakończeniu rozgrywek został wybrany do najlepszej piątki sezonu, najlepszej piątki defensorów, a także otrzymał nagrodę najlepszego obcokrajowca.

Poza parkietami Dwight Howard wykonuje świetną robotę w celu promocji Tajwanu. W ostatnim czasie środkowy stara się wykorzystać zamieszanie wokół niektórych zawodników NBA i w bezpośredni sposób zaprasza ich na wyspę, by uformować tam „Superteam” i w dalszy sposób wspierać tym samym promocję i rozwój koszykówki.

Jedną z pierwszych „ofiar” Howarda był Chris Paul. Kiedy Phoenix Suns przegrali z Denver Nuggets w sześciu meczach w półfinale Konferencji Zachodniej, środkowy skorzystał z okazji i zaprosił weterana na Tajwan.

Kilka dni później za pośrednictwem swojego konta na TikToku Dwight Howard wymienił nazwiska kolejnych koszykarzy, dla których sezon zakończył się w rozczarowujący sposób. Do dołączenia do 37-latka na Tajwanie zostali zaproszeni Jordan Poole, Julius Randle, Ben Simmons, Deandre Ayton, Kevin Durant oraz James Harden.

– Nikt by nas nie pokonał! Klay [Thompson], też możesz dołączyć, chłopie – mówił Dwight.

Howard nie zapomniał również o Ja Morancie, który po raz kolejny został przyłapany z pistoletem w dłoni w mediach społecznościowych, choć jeszcze kilka miesięcy temu przepraszał za podobne zachowanie. Teraz grozi mu długoterminowe zawieszenie, choć wydaje się, że Dwight znalazł rozwiązanie na jego problemy.

Każdy zespół potrzebuje szkoleniowca i Dwight Howard jest tego świadomy. Kiedy amerykańskie media poinformowały, że Philadelphia 76ers zakończą współpracę z Dokiem Riversem po kolejnym rozczarowującym sezonie, na kolejny wpis Dwighta nie trzeba było długo czekać.

Dwight Howard angażuje się nie tylko w akcje związane z koszykówką. Środkowy wielokrotnie odwiedzał najmłodszych uczniów w szkołach czy brał udział, a zarazem promował charytatywne zbiórki pieniędzy.

– Odkąd przybyłem na Tajwan, zyskałem całkowicie nowe uznanie dla tego kraju. To miejsce sprawia, że czuję ogrom miłości. Doświadczyłem wiele gościnności w przyjaznym środowisku z tak różnorodnymi kulturami – mówi w kolejnej akcji promocyjnej Howard.

Howard cieszy się na Tajwanie ogromną popularnością. O jego osobie i działalności mających na celu promocję kraju słyszały tu nawet osoby, które z koszykówką nie mają nic wspólnego. W ramach jednej z akcji Ministerstwa Spraw Zagranicznych środkowy pojawił się w pałacu prezydenckim wraz z wiceprezydentem Tajwanu Lai Ching-Te.

Na ten moment nie wiadomo, czy Howard pozostanie na Tajwanie na kolejny rok. Pewne jest natomiast, że podczas swojego pobytu w Azji korzysta z życia w pełni, a poniższa reklama, w której stara się mówić po Chińsku, jest tego dobitnym przykładem.


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments