Heroizmy Jaysona Tatuma pozwoliły Boston Celtics odpowiedzieć na przewagę Philadelphii 76ers i ekipa prowadzona przez Joe Mazzullę zapewniła sobie siódmy mecz w serii. Ten odbędzie się w niedzielę o godz. 21:30 (polskiego czasu) w TD Garden. Teoretycznie to C’s są w lepszym położeniu.


BOSTON CELTICS – PHILADELPHIA 76ERS, niedziela 14 maja, godz. 21:30

  • Boston Celtics wracają do gry we własnej hali, przed własną publicznością. W półfinałowej rywalizacji z Philadelphią 76ers powalczą o awans do finału Wschodniej Konferencji, gdzie już czekają Miami Heat, którzy w sześciu meczach uporali się z New York Knicks. Sixers prowadzili w serii 3-2 i grali na własnym parkiecie. To była dla nich idealna okazja na dokończenie rywalizacji i przebicie się przez ten półfinałowy mur, przez jaki nie potrafili w ostatnich latach. Jednak w czwartej kwracie sprawy w swoje ręce wziął Jayson Tatum.
  • Lider Boston Celtics trafił cztery niezwykle ważne rzuty za trzy podczas ostatnich pięciu minut rywalizacji i zapewnił C’s przewagę decydująca dla zwycięstwa zespołu. Wcześniej pudłował na potęgę (trafił jeden z pierwszych 14 rzutów), frustrując kibiców z Bean-Town. Jednak w najważniejszym momencie meczu udźwignął brzemię i doprowadził do spotkania numer siedem. Kto będzie lepszy w TD Garden? Podopieczni Doca Riversa udowodnili już, że potrafią w Bostonie wygrywać. Wiele rzecz jasna będzie zależało od dyspozycji Joela Embiida, który w meczu nr 5 całkowicie zdominował defensywę przeciwnika. 
  • Niepokojąca jest jednak statystyka trenera Riversa w meczach nr 7. Wygrał sześć z nich i dziewięć przegrał. Te dziewięć porażek to najwięcej spośród wszystkich trenerów w historii NBA. Na domiar złego Rivers przegrał dziewięć meczów numer siedem z rzędu. Ostatni raz jego zespół w finale konferencji grał w 2012 roku, gdy prowadził jeszcze Celtics. Wówczas przegrał po siedmiu meczach z Miami Heat LeBrona Jamesa. Tymczasem ekipa z Bostonu w ostatnich siedmiu meczach “numer siedem” ma bilans 5-2. 
  • Jednak Sixers nie będą sugerować się statystykami. Wygrali w tej serii dwa mecze rozgrywane w Bostonie i są bardzo pewni siebie. Wiele zależy również od formy Jamesa Hardena, który przeplatał w tej serii lepsze mecze z gorszymi. Niewykluczone, że zobaczymy starcie, w którym obie ekipy bardzo dużą część swojej energii poświęcą na działania defensywne. Dla C’s kluczowe będzie to, by ich liderzy nie przespali pierwszych trzech kwart. Pobudka Tatuma w ostatnim meczu, może nie wystarczyć na „Game 7”, bo ten rządzi się swoimi prawami. 


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    14 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments