Stephen Curry dwoił się i troił w poniedziałkowym meczu numer cztery w Los Angeles, kończąc spotkanie z triple-double, ale Golden State Warriors nie byli w stanie ograć Lakers. Ich katem zaskakująco okazał się zawodnik, który jeszcze w meczu numer dwa tej serii nie był nawet w rotacji LAL. Lonnie Walker IV w czwartej kwarcie zdobył aż 15 punktów, dzięki czemu ekipa z Miasta Aniołów jest już o krok od awansu do finałów konferencji.



Tego nie spodziewali się chyba nawet kibice Los Angeles Lakers. W poniedziałek bohaterem ich drużyny okazał się Lonnie Walker IV, który w czwartej kwarcie przeciwko Golden State Warriors zdobył aż 15 punktów, upewniając się, że to gospodarze zwyciężą w tym starciu. Ostatnim rezerwowym Lakers, który zaliczył taką czwartą kwartą w fazie play-off NBA, był Kobe Bryant, kiedy w 1997 roku zapisał na konto 17 oczek przeciwko Utah Jazz.

Walker IV jeszcze kilka dni temu nie miał nawet miejsca w rotacji Lakers. 24-latek dobrze rozpoczął sezon w barwach LAL, lecz problemy zdrowotne oraz zmiany w składzie spowodowały, że w połowie rozgrywek stracił minuty. Długo musiał czekać na swoją szansę. Nieźle wypadł w drugim meczu serii przeciwko GSW, a choć wybiegł na parkiet dopiero wtedy, gdy wynik meczu był już rozstrzygnięty, to trener Darvin Ham wynagrodził go za dobrą postawę.

Już w trzecim meczu były gracz San Antonio Spurs dał Lakers solidne minuty, ale nikt chyba nie przypuszczał, że zamieni się w takiego kata w czwartej odsłonie poniedziałkowego starcia. To głównie dzięki niemu Lakers utrzymali przewagę parkietu i w meczu numer pięć w San Francisco będą mieli szansę zamknąć tę serię i awansować do finałów konferencji. A przecież w poniedziałek przegrywali w pewnym momencie drugiej połowy nawet 12 punktami.

Nic więc dziwnego, że Walkera IV po spotkaniu chwalili m.in. Ham czy LeBron James. – Jest tak młody, a mimo to pokazał wielki profesjonalizm, będąc gotowym do gry, gdy został wywołany na parkiet. Nie wygralibyśmy, gdyby nie on. Tego jestem pewien – stwierdził skrzydłowy LAL. Dość powiedzieć, że od 1997 roku jeszcze tylko czterech innych graczy Lakers potrafiło zdobyć w czwartej kwarcie meczu play-offs co najmniej 15 oczek: wspomniani już Kobe i LeBron oraz Shaq O’Neal i Pau Gasol.


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments