Wydarzenia z wczorajszego wieczoru na długo zostaną w pamięci sympatyków zarówno Golden State Warriors, jak i całego świata koszykówki. Stephen Curry poprowadził swój zespół do zwycięstwa w kluczowym meczu numer siedem i ustanowił jednocześnie rekord, którym jak dotąd nikt nie mógł się pochwalić.
Po efektownej drugiej połowie Golden State Warriors ograli Sacramento Kings w decydującym meczu numer siedem i to oni zameldowali się w półfinale Konferencji Zachodniej, w którym zmierzą się z Los Angeles Lakers. Obrońcy mistrzowskiego tytułu zawdzięczają zwycięstwo wyjątkowej postawie Stephena Curry’ego, który wspiął się na wyżyny swoich możliwości.
Rozgrywający Wojowników zakończył mecz z dorobkiem 50 punktów, sześciu zbiórek, ośmiu asyst oraz jednego przechwytu. Curry stał się tym samym pierwszym zawodnikiem w historii NBA, który zaaplikował rywalom co najmniej 50 „oczek” w siódmy meczu serii play-offów. Lista najlepszych występów w Game 7 prezentuje się teraz następująco:
- Stephen Curry – 50 [2023; Warriors vs Kings]
- Kevin Durant – 48 [2021; Nets vs Bucks]
- Dominique Wilkins – 47 [1988; Hawks vs Celtics]
- Sam Jones – 47 [1963; Celtics vs Kings]
- Luka Doncić – 46 [2021; Mavs vs Clippers]
Curry ustanowił również nowy, personaly rekord. We wczorajszym spotkaniu oddał bowiem 38 rzutów z gry i tym samym przebił swoje wcześniejsze osiągnięcia zarówno w sezonie zasadniczym (36 rzutów; 16 maja 2021 przeciwko Memphis Grizzlies), jak i play-offach (35 rzutów; 6 maja 2013 przeciwko San Antonio Spurs).
Pod względem punktów zdobytych w jednym meczu (sezon zasadniczy + play-offy) Game 7 z Kings jest 10. najlepszym występem Curry’ego w karierze. Jego career-high to obecnie 62 „oczka”, które zaaplikował Portland Trail Blazers w styczniu 2021 roku. Uwzględniając jednak wyłącznie występy w play-offach, 50 punktów to nowy rekord 35-letniego rozgrywającego.
Równie kluczowa okazała się postawa Kevona Looney’a, który oprócz 11 punktów zebrał łącznie 21 piłek, z czego aż dziesięć na atakowanej tablicy. Osiem z tych dziesięciu zbiórek miało miejsce w trzeciej kwarcie, w której Warriors wypracowali sobie kluczową z perspektywy końcowego wyniku przewagę.
Warriors zmierzą się teraz z Los Angeles Lakers, co będzie pierwszą rywalizacją w play-offach pomiędzy Stephenem Currym a LeBronem Jamesem od finałów NBA z 2018 roku, kiedy to Wojownicy drugi raz z rzędu, a zarazem trzeci na przełomie czterech lat pokonali Cleveland Cavaliers w walce o pierścień. Pierwszy mecz serii Lakers – Warriors odbędzie się w nocy z wtorku (02.05.) na środę (03.05.) o godzinie 04:00 czasu polskiego. Bilans Curry’ego w meczach play-offów przeciwko LeBronowi wynosi 15-7.