Chicago Bulls obecnego sezonu nie mogą uznać za udany, w najbliższe lato osoby zarządzające czeka dużo pracy, aby zmienić coś w składzie drużyny, tak by zespół w przyszłym sezonie powrócił do play-off.
Chicago Bulls muszą podjąć decyzję odnośnie Cobyego White, rozgrywający spędził w zespole z Wietrznego Miasta 4 sezony, a w najbliższe lato będzie zastrzeżonym wolnym agentem. Organizacja nie dogadała się z nim w sprawie przedłużenia umowy wcześniej i zawodnik będzie mógł przetestować rynek. Coby White będzie mógł swobodnie rozmawiać z innymi drużynami, jednak Byki mają prawo do wyrównania każdej oferty i wydaje się, że właśnie na taki ruch zdecydują się w Chicago.
Joe Cowley z Chicago Sun-Time przedstawił taktykę, na jaką zdecydowali się Bulls względem Cobyego White.
– W drużynie nadal jest duży problem na pozycji rozgrywającego, zwłaszcza że Beverley prawdopodobnie wyląduje w innej organizacji. White pokazywał wystarczająco wiele, ale zespół zdecydował się powierzyć mu większą rolę w rotacji, prawdopodobnie dadzą mu szansę na bycie starterem. White jest zastrzeżonym wolnym agentem, a Bulls pozwolą, aby rynek ustalił jego wartość, gdy to już się stanie, zespół z Chicago wyrówna ofertę i pozostawi gracza w swoich szeregach. Młody rozgrywający powinien otrzymać ofertę na poziomie 14-15 milionów dolarów za sezon.
Coby White może liczyć naprawdę na solidne pieniądze, gdziekolwiek nie trafi, jego pensja znacząco wzrośnie. W obecnym sezonie ustabilizował swoją formę i znalazł dla siebie miejsce w rotacji drużyny, jednak był tylko graczem rezerwowym. W przyszłych rozgrywkach sam zawodnik chciałby wychodzić w pierwszej piątce i pokazać, że zasługuje na pieniądze, które najprawdopodobniej otrzyma.
Coby White w obecnym sezonie rozegrał w sezonie regularnym 74 spotkania, w dwóch z nich pojawił się jako gracz wyjściowej piątki. Na parkiecie spędzał niewiele ponad 23 minuty, a w tym czasie notował średnio 9,7 punktu, 2,9 zbiórki, 2,8 asysty oraz 0,7 przechwytu na spotkanie. Po otrzymaniu nowego kontraktu White będzie musiał wskoczyć na wyższy poziom, czy będzie, w stanie poradzić sobie jako podstawowy rozgrywający ? W Chicago wszyscy będą oczekiwać, że pomoże powrócić drużynie do play-off, a w razie niepowodzenia może stać się jednym z pierwszych kozłów ofiarnych.