Tego się nie spodziewaliśmy i w sumie to przepraszamy za mały spojler, ale okładkowe zdjęcie też trochę zdradza co tam się wydarzyło tym razem w Shaqtin’ A Fool. Oczywiście fragmenty meczu Lakers – Wolves znalazły się razem z muzyczką z Benny Hilla. W zasadzie to pół tego meczu mogłoby być w Shaqtin’ A Fool, tak słaby, pełny błędów, był ten mecz. Zaskoczy Was jednak fakt, że wyróżniony za swoją HIPOKRYZJĘ został Charles Barkley. Nic więcej nie powiemy! Musicie obejrzeć sami.
Jeśli chcecie się pośmiać, to archiwum Shaqtin’ A Fool znajdziecie tutaj.
Najnowsze Shaqtin’ A Fool poniżej: