Dla Lauriego Markkanena nadchodzące lato będzie nie tyle wyjątkowe, co bardzo nietypowe. Fin odbędzie bowiem obowiązkową służbę wojskową, która może do pewnego stopnia zakłócić jego rytm przygotowań do sezonu 2023/24.
W 2022 roku Lauri Markkanen spędził lato na przygotowaniach do EuroBasketu, w którym zaprezentował się wyśmienicie, zdobywając średnio 27,9 punktu, 8,1 zbiórki na mecz. Jego Finlandia dotarła wówczas aż do ćwierćfinału, gdzie musiała uznać wyższość późniejszemu triumfatorowi – Hiszpanii.
Nadchodząca przerwa pomiędzy sezonami NBA zapowiada się jednak zgoła inaczej. Okazuje się bowiem, że skrzydłowy Utah Jazz odbędzie służbę wojskową, która w Finlandii jest obowiązkowa i należy odbyć ją przed ukończeniem trzydziestego roku życia.
– To obowiązkowe, musimy to zrobić, ale jednocześnie jesteśmy z tego dumni. Myślę, że jest to przykład, by służyć [w wojsku]. Jestem też pewny, że mogę zrobić to w taki sposób, że nie będzie to miało wpływu na moje przygotowania do kolejnego sezonu – mówi Fin.
Ramona Shelburne informowała początkowo, że data rozpoczęcia służby przez Markkanena będzie zależna od wyników Utah Jazz na ostatniej prostej sezonu. Minionej nocy zespół z Salt Lake City przegrał jednak z Oklahoma City Thunder i tym samym stracił szansę na udział w turnieju play-in.
Wiele wskazuje zatem na to, że zawodnik zamelduje się w południowej części Helsinek (gdzie znajduje się baza wojskowa, do której ma trafić) już 17 kwietnia. Sam Lauri sugeruje, że nie powinno mieć to negatywnego wpływu na jego przygotowania do sezonu, a możliwe spóźnienie na rozgrywki zasadnicze nie wchodzi nawet w grę.
– Wolałbym oczywiście przygotowywać się do sezonu w normalny sposób, ale słyszałem, że robią dobrą robotę, jeśli chodzi o połączenie tych dwóch rzeczy. Jesteś dzięki temu w stanie wykonywać swoją pracę jako sportowiec i swój podstawowy trening w tym samym czasie – dodaje zawodnik.
Utah Jazz świetnie zainaugurowali rozgrywki zasadnicze i po nieco ponad miesiącu od ich rozpoczęcia zajmowali 1. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. Jeszcze w styczniu plasowali się na szóstym miejscu i choć ostatecznie zabraknie ich w play-offs, to należy podkreślić, że we wrześniu minionego roku mało kto spodziewał się tak solidnej gry Jazzmanów.
Markkanen ma za sobą najlepszy sezon w swojej karierze. W 66 rozegranych przez Fina spotkaniach zdobywał on średnio 25,6 punktu, 8,6 zbiórki oraz 1,9 asysty na mecz (rekord kariery w każdej z kategorii), trafiając 49,9% wszystkich rzutów z gry (rekord kariery), w tym 39,1% za trzy.
Umowa 25-latka z Jazz obowiązywać będzie jeszcze przez dwa kolejne sezony, w których może zainkasować on ponad 35 milionów dolarów (kwota nie jest w pełni gwarantowana). W lecie 2025 roku stanie się on z kolei wolnym agentem, jeżeli wcześniej nie złoży podpisu pod prolongatą umowy.