To zasadne pytanie biorąc pod uwagę fakt, że lider Denver Nuggets jest skoncentrowany wyłącznie na tym, by wygrywać, ale razem ze swoim zespołem. Wyścig po kolejną nagrodę MVP nie jest dla niego priorytetem i w taki też sposób Nikola Jokić się na ten temat wypowiada. W razie porażki płakał nie będzie.
W nocy z soboty na niedzielę Denver Nuggets w relatywnie łatwy sposób pokonali na własnym parkiecie Milwaukee Bucks, którzy grali drugi mecz w back-to-back. Nikola Jokić zanotował 31 punktów (10/20 z gry, 10/11 z rzutów wolnych), sześciu zbiórek i 11 asyst na drodze do wygranej przeciwko jednemu z rywali w wyścigu po nagrodę MVP. Giannis Antetokounmpo nie był w stanie udźwignąć swojej drużyny na własnych barkach pomimo 31 oczek (13/22 z gry), dziewięciu zbiórek, czterech asyst i czterech przechwytów.
Joker ma szansę na to, by zdobyć nagrodę MVP sezonu zasadniczego po raz trzeci z rzędu. W tym momencie jego najpoważniejszym kontrkandydatem jest Joel Embiid. Kameruńczyk w ostatnich tygodniach podkręcił tempo i gra fantastyczny basket. Ale czy to wystarczy, by zdetronizować lidera Nuggets? Gdyby Joker wygrał, byłby obok Larry’ego Birda, Wilta Chamberlaina i Billa Russella jedynym graczem, który zdobył MVP w trzech kolejnych sezonach. Powstaje jednak pytanie, czy skrzydłowemu faktycznie na tym zależy?
– Już wystarczy, to trzeci rok tych rozmów. Naprawdę o tym nie myślę – przyznał. – Skupiam się na każdym kolejnym meczu i tyle. Jeśli się tak wydarzy, to się wydarzy. Ktokolwiek wygra, na pewno na to zasłuży, na pewno tak będzie – dodał. W 66 meczach bieżących rozgrywek Serb notował na swoje konto średnio 24,9 punktu, 11,8 zbiórki, 9,9 asysty i 1,3 przechwytu trafiając 63,3% z gry oraz 39% za trzy. Nuggets z bilansem 50-24 zajmują 1. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej z przewagą 3,5 meczu nad Memphis Grizzlies.
Pod znakiem zapytania stoi występ Jokera na tegorocznych mistrzostwa świata w koszulce reprezentacji Serbii. – Najważniejsze jest to, że się do turnieju zakwalifikowaliśmy – zaczął. – Zobaczymy, jak się potoczy turniej. Na razie o tym nie myślałem za wiele. Tak jak zawsze, decyzję podejmę zapewne latem – skończył. Zanim skrzydłowy zacznie myśleć o obowiązkach reprezentacyjnych, postara się sięgnąć z Nuggets po swoje pierwsze mistrzostwo NBA, co – jak sam powtarza – jest teraz jego głównym celem.
***
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET