Zerwanie ACL zwykle „gwarantuje” cały sezon przerwy. Mimo tego Boston Celtics nadal wierzą w odzyskanie Danilo Gallinariego na kluczowe spotkania zbliżającego się wielkimi krokami postseason. Na jakim etapie znajduje się rehabilitacja zawodnika?
Gallinari nie zdążył jeszcze zagrać dla Boston Celtics ani jednego spotkania, a już doznał kontuzji, która wykluczyła go z gry na długie miesiące. Gdy w spotkaniu eliminacyjnym do najbliższych Mistrzostw Świata lewe kolano Włocha bezkontaktowo wygięło się w nienaturalny sposób, jasne było, że zawodnika czeka dłuższa przerwa w grze. Dodatkowe badania wykazały zerwanie więzadła krzyżowego, co zwykle oznacza około 9-10 miesięcy przerwy w grze.
Klub poinformował, że skrzydłowy opuści cały sezon regularny, jednak oficjalnie nie wycofał swojego gracza ze składu w obecnych rozgrywkach. Oznacza to, że zespół ciągle liczyć może na powrót Gallo za kilka dobrych tygodni, czemu wtóruje sam zawodnik. – Play-offy ciągle są w mojej głowie. Nie wiem, czy zdążę wrócić, czy nie, ale bardzo mnie to motywuje – przyznał 34-latek po czwartkowym treningu.
Gallinari ma za sobą jak na razie jedynie zajęcia na siłowni oraz „rzutówki” i nadal podlega indywidualnego tokowi rehabilitacji. Przed nim jeszcze treningi 1-na-1 i 5-na-5, które najczęściej stanowią najważniejszy etap nowego przystosowania się do gry po tak długiej przerwie. Jak dodaje sam skrzydłowy, rehabilitacja przebiega zgodnie z planem, jednak czeka go jeszcze długa droga do powrotu na parkiet.
W swoim ostatnim sezonie na parkietach NBA Włoch w barwach Atlanta Hawks notował średnio 12 punktów i 5 zbiórek na przestrzeni 66 meczów. W Bostonie pełnić miał rolę zmiennika, swoim doświadczeniem i jakością dając zespołowi wiele, szczególnie w najważniejszej części sezonu.
Obserwuj mnie na Twitterze -> Maks Kaczmarek (@maks_kacz) / Twitter
Wspieraj PROBASKET
