NBA: Poważne obawy o zdrowie Paula George’a

Los Angeles Clippers grali poprzedniej nocy z Oklahomą City Thunder. Paul George w czwartej kwarcie bardzo niefortunnie upadł na parkiet po kontakcie z rywalem. Nie był w stanie kontynuować gry i do szatni schodził w asyście kolegów. Niestety przewidywania, co do stanu zdrowia zawodnika są bardzo niepokojące. 

Ekipa prowadzona przez trenera Tyronna Lue jest na ostatniej prostej sezonu regularnego i wkrótce rozpocznie walkę w play-offach. Niewykluczone, że na tym kluczowym etapie rywalizacji będzie musiała sobie radzić bez wsparcia jednego ze swoich liderów. Na niespełna 5 minut przed końcem meczu pomiędzy Los Angeles Clippers i Oklahomą City Thunder, Paul George walczył z Lu Dortem o zbiórkę. Panowie zderzyli się ze sobą w powietrzu i PG13 upadając na parkiet źle postawił nogę, co spowodowało nienaturalne ułożenie kolana. 

Zawodnik nie był w stanie kontynuować gry i opuścił parkiet kulejąc. Obrazki, które oglądaliśmy od razu sugerowały, że mamy do czynienia z poważną kontuzją. Trener Lue nie chciał na pomeczowej konferencji za wiele zdradzać, choć niewykluczone, że sam niewiele wiedział, bowiem George jest w trakcie diagnostyki i wkrótce powinniśmy otrzymać oficjalne wieści na temat zdrowia zawodnika. Niektórzy eksperci mówią o przeproście kolana, inni wskazują na problem z więzadłem. 

Tak czy inaczej, wszystko wskazuje na to, że przed Georgem dłuższa przerwa od gry. – Mamy grupę ludzi, którzy chcą wygrywać, więc po prostu musimy walczyć i zobaczymy, co się wydarzy – tak komentował ewentualny brak George’a jego kolega z drużyny – Kawhi Leonard. PG już wcześniej w swojej karierze mierzył się z poważną kontuzją nogi, gdy doznał złamania podczas meczu reprezentacji USA. Mamy nadzieję, że tym razem uraz nie jest tak poważny, choć wszelkie sygnały są bardzo niepokojące.

W środę zawodnika powinien przejść dokładną diagnostykę, zaraz po tym, gdy zejdzie opuchlizna. LAC z bilansem 38-35 są na 5. miejscu w tabeli Zachodniej Konferencji i wszystko wskazuje na to, że do końca sezonu regularnego będą walczyli o bezpośredni awans. W 55 meczach bieżących rozgrywek Paul George notował na swoje konto średnio 23,9 punktu, 6,1 zbiórki i 5,1 asysty trafiając 45,6% z gry oraz 37,5% za trzy. 

Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET