Czy to kamyczek do ogródka Joel Embiida? Ten rozgrywa fantastyczny sezon, ale zdaniem George’a Karla – byłego znakomitego trenera, podejście zawodnika Philadelphii 76ers zdradza, że “czasami mu nie zależy”. Karl w ostatnich latach często zabierał głos i wiele razy wsadzał kij w mrowisko swoją niepopularną opinią.
Poprzedniej nocy Philadelphia 76ers przegrała po dwóch dogrywkach z Chicago Bulls 105:109. Joel Embiid nie dokończył meczu, ponieważ w trakcie drugiej dogrywki przekroczył liczbę fauli, ale zanotował 37 punktów, więc podtrzymał niesamowitą serię meczów z 30+ punktami. W opinii wielu ekspertów zawodnik Sixers jest w tym momencie głównym kandydatem do zgarnięcia nagrody dla najbardziej wartościowego koszykarza (MVP) sezonu regularnego. Tymczasem George Karl nie chce tak szybko zawodnika koronować.
Były szkoleniowiec wielu ekip NBA przyznał, że ma problem z “leniwą mową ciała” lidera 76ers. – Nie chcę źle o Embiidzie mówić, bo uważam, że jest bardzo dobrym graczem. Wiele osób, które pracowało w Philly, gdy on [Embiid] był jeszcze młodszy mówiło mi, że będzie najlepszy w historii – zaczął Karl. – Widzę, że zmierza w tym kierunku, ale moim zdaniem w zbyt wielu posiadaniach jest niewidoczny. Ma bardzo leniwą mowę ciała – zakończył swój wywód sugerując, że Embiid wybiera sobie, kiedy atakować, a kiedy czekać.
– Denerwuje się na pewne rzeczy i nie do końca wiemy dlaczego – kontynuuje Karl. – Nie wiem, czy jest tym profesjonalistą, którego kochamy, ponieważ cały czas szlocha. […] W meczach, które oglądałem wyglądał naprawdę dobrze. Zwłaszcza w czwartych kwartach, bo pomagał drużynie wracać do gry. Jednak wśród wysokich mogę mieć tylko jednego faworyta i wybieram [Nikolę] Jokicia nad Embiidem – skończył. To symptomatyczne, bowiem najprawdopodobniej między tą dwójką rozstrzygnie się wyścig o MVP.
Nie wiadomo, jaki wpływ na opinię Karla ma fakt, że prowadził Denver Nuggets w latach 2005-2013. Swój ostatni sezon spędził z Sacramento Kings (2015/16). Potem miał problemy zdrowotne, ale wrócił do zdrowia i cieszy się urokami emerytury. Z uwagi na bogate doświadczenie, od czasu do czasu ktoś zapyta go o zdanie i Karl nie ma większych problemów, by się nim podzielić, nawet jeśli zahacza o potencjalną kontrowersję. Wiele osób z jego oceną Embiida zapewne się nie zgodzi.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
