Los Angeles Lakers nadal są w bardzo trudnej sytuacji. Zespół balansuje na krawędzi i każda kolejna wpadka może być dla podopiecznych trenera Darvina Hama bardzo kosztowna. Przed nimi decydujący etap sezonu regularnego. Czy będą mogli liczyć na wsparcie ze strony wracającego do zdrowia LeBrona Jamesa?
26 lutego LeBron James w meczu przeciwko Dallas Mavericks doznał kontuzji stopy. Stwierdził wówczas, że “usłyszał trzask”, co było niepokojącym sygnałem sugerującym, że zawodnik Los Angeles Lakers może mieć poważny problem. Zespół po przeprowadzeniu szczegółowej diagnostyki poinformował, że uraz pozbawi zawodnika kilku kolejnych tygodni rywalizacji. Powrót Jamesa w sezonie regularnym stanął pod dużym znakiem zapytania. Do końca tej części rywalizacji zostało mniej więcej trzy tygodnie.
Jak wygląda sytuacja obecnie? LeBron James dzieli się postępami w mediach społecznościowych, ale nie chce niczego przewidywać. Trener Darvin Ham został spytany o status zawodnika przy okazji ostatniego spotkania z dziennikarzami. Szkoleniowiec zdradził jedynie, że Lakers spodziewają się powrotu LBJ-a przed zakończeniem sezonu regularnego. Poprzedniej nocy Lakers ograli Orlando Magic po 35-punktowym występie Austina Reavesa. Przed nimi starcia z Phoenix Suns oraz Oklahomą City Thunder.
Do końca rozgrywek zasadniczych Lakers zostało dziesięć meczów. James mógłby wrócić na samą końcówkę, by wzmocnić szansę na walkę o turniej play-in lub bezpośredni awans do pierwszej rundy, bowiem taki scenariusz pozostaje w zasięgu drużyny. W tym momencie Lakers są na 10. miejscu w tabeli Zachodniej Konferencji mając za plecami Utah Jazz i New Orleans Pelicans. Przed nimi jest z kolei Minnesota Timberwolves oraz OKC, więc szczególnie ważny dla zespołu trenera Hama będzie zbliżający się mecz przeciwko Thunder.
LeBronowi nie pozostaje nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość i liczyć na to, że lekarze pozwolą mu na powrót jeszcze przed końcem sezonu zasadniczego. To kolejne rozgrywki, w któych LBJ otrzymuje od swojego organizmu bardzo wyraźne sygnały przepracowania. Mimo tego zawodnik nie zmienią swojego podejścia i nadal jest gotowy do kontynuowania kariery w NBA. W 47 meczach bieżących rozgrywek notował średnio 29,5 punktu, 8,4 zbiórki i 6,4 asysty trafiając 50,1% z gry oraz 30,8% za trzy.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET