Aby ratować tegoroczny sezon i jednocześnie swoją najbliższą przyszłość, wewnątrz Atlanta Hawks istniało przekonanie, że klub musi pozostawić u siebie Trae Younga. W tym celu zwolniono Nate’a McMillana, z którym zawodnik „nie najlepiej” się dogadywał zastępując go Quinem Snyderem. Zza oceanu docierają do nas informacje, że zmiana poskutkowała pozytywnie zarówno na gwiazdora, jak i całą szatnię Hawks.
Niespełna dwa tygodnie po zatrudnienia Quina Snydera na stanowisku głównego trenera Atlanta Hawks już można zauważyć pierwsze skutki tej decyzji. Mimo że szkoleniowiec odbył wraz z drużyną więcej meczów niż treningów, jego ręka w grze ekipy ze stanu Georgia jest mocno dostrzegalna, mimo że nie znalazła jak dotychczas odzwierciedlenia w bilansie, czy miejscu w tabeli.
Snyder za sterami Hawks spędził dotychczas 7 meczów, z czego wygrał 3. Dzisiejszej nocy jego podopieczni zmierzą się z Minnesota Timberwolves w nadziei na przedłużenie serii zwycięstw do trzech. Drużyna nieprzerwanie walczy o jak najlepsze rozstawienie w turnieju play-in, do siódmych Miami Heat tracąc 1,5 meczu. Co jednak najważniejsze Snyderowi udało się ugasić pożar w szatni, który od paru tygodni od wewnątrz podcinał skrzydła drużyny.
Po kilkunastu dniach z zespołem trener doczekał się nawet pochwały od Trae Younga. – Quin jest piekielnie dobrym trenerem i piekielnie dobrym człowiekiem – przyznał ostatnio rozgrywający w rozmowie z Davidem Aldridgem z The Athletic. – Doceniam jego pracę i dzień po dniu staram się do niej dostosować. Kontynuujemy uczenie się siebie nawzajem. Jak na razie dobrze nam idzie. To dopiero początek. Wiem, że wygramy wiele spotkań. Wygramy wiele meczów razem. Taki przynajmniej jest plan – dodał.
Podczas 8-letniej przygody za sterami Utah Jazz zdążyliśmy poznać Snydera jako specjalistę od defensywy, który potrafił umiejętnie oddać stery w drużynie swojej największej gwieździe, jednocześnie trzymając nad nią taktyczny bat. Od momentu przejęcia drużyny przez 56-latka traci ona jednak średnio 121 punktów na mecz, co o prawie cztery oczka przekracza przeciętną wartość drużyny z całego sezonu. Ice Trae w ostatnich siedmiu meczach notuje natomiast średnio 25 punktów i 10 asyst.
Wspieraj PROBASKET
