Kilka dni po wykupieni kontraktu z Detroit Pistons Nerlens Noel znalazł nowy klub. Środkowy dołączy do Brooklyn Nets, którzy od dłuższego czasu poszukiwali solidnego zmiennika na pozycję numer 5. Nie jest jednak pewne, czy zawodnik pozostanie w zespole na dłużej.
O opuszczeniu przez Noela Detroit mówiło się już od dłuższego czasu. Podkoszowy był jednym z kandydatów do wymiany przed trade deadline, gdy interesowały się nim takie kluby jak Philadelphia 76ers, czy Boston Celtics. Zawodnik ostatecznie wyprowadził się z Motor City dopiero niespełna miesiąc później, gdy w zeszłym tygodniu doszedł wraz z Pistons do porozumienia w sprawie wykupu kontraktu.
Trzeba przyznać, że tak późna decyzja o dołączeniu do grona wolnych agentów była dość niespodziewana. Większość liczących się w walce o pierścień w obecnym sezonie drużyn do 1 marca zamknęła swoje zestawienia w obawie o dostępność wszystkich zawodników na nadchodzące play-offy. Ze względu na wcześniejszą umowę z Pistons Noel będzie mógł grać w postseason, jednak żaden z zespołów nie chciał ryzykować czekania na jego wejście na rynek.
Całą sytuację wykorzystali Nets, którzy nie mają już większego ciśnienia na topowe rezultaty w tegorocznych rozgrywkach. Noel podpisał z klubem 10-dniową umowę, co też świadczy o tym, że nie przebierał w ofertach. Ekipa z Brooklynu w ten sposób będzie miała okazję na spokojne sprawdzenie przydatności zawodnika, przed zaproponowaniem mu gwarantowanych pieniędzy.
W obecnym sezonie 28-latek w 14 meczach notował średnio 2,3 punktu i 2,6 zbiórki, trzy razy rozpoczynając spotkania od pierwszej minuty.
***