Jayson Tatum trafił na zwycięstwo w meczu Sixers – Celtics. Trafił jednak za trzy punkty. Trudny rzut, ale nie taki, którego nie da się powtórzyć. Tymczasem w odpowiedzi Joel Embiid trafił rzut, który zdarza się bardzo rzadko. Z własnej połowy – z około 20 metrów – trafił na remis. Niestety dla widowiska i kibiców zgromadzonych w hali w Filadelfii, rzut był już po czasie. Celtics wygrali 110:107.
To był jeden z najciekawiej zapowiadających się meczów poprzedniej nocy i spełnił oczekiwania wypełnionej po brzegi areny w Filadelfii. Na 10 sekund przed końcem meczu pomiędzy Philadelphią 76ers i Boston Celtics był remis 107:107. Jayson Tatum otrzymał podanie i wykreował miejsce za linią trzech punktów. Przymierzył i trafił dając gościom prowadzenie 110:107. Na tablicy pozostało dwie sekundy. Sixes wprowadzili piłkę do gry i ta trafiła w ręce Joela Embiida. Lider składu przymierzył z 20 metrów i trafił…
Problem polegał na tym, że wypuścił piłkę o ciut za późno i nie zmieścił się w czasie. Byłby to niewątpliwie spektakularny sposób doprowadzenia do dogrywki, ale sędziowie nie mogli uznać tej próby. Można odnieść wrażenie, że Embiid wiedział w momencie, w którym wypuścił piłkę, bo nie celebrował szczególnie swojego trafienia. Warto także zwrócić uwagę na fakt, że to nie pierwszy rzut w jego karierze, który mógł dać Sixers dogrywkę lub przesądzić o zwycięstwie. Zobaczcie poniższą kompilację.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET