W tak młodym zespole, jak Orlando Magic zaczyna już powoli brakować miejsca dla wszystkich utalentowanych graczy. Przekonał się o tym właśnie RJ Hampton, którego Magic zwolnili przed drugą częścią sezonu. Po 22-latka zgłosiła się już jednak inna drużyna, a mianowicie Detroit Pistons.
Swego czasu był typowany do top5 draftu, ale przynajmniej na razie wciąż nie jest w stanie rozwinąć skrzydeł w NBA. Po niecałych dwóch latach RJ Hampton zakończył w poniedziałek swoją przygodę z Orlando Magic, którzy sięgnęli po niego w marcu 2021 roku przy okazji wymiany Aarona Gordona do Denver Nuggets. Poinformował o tym Adrian Wojnarowski:
W trwających rozgrywkach Hampton miał w zespole z Florydy znacznie ograniczoną rolę, występując tylko w 26 meczach, choć zaraz na początku, gdy dołączył do drużyny, to wydawało się, że Magic widzą w nim potencjalnie ważne ogniwo zespołu. Przed startem obecnego sezonu okazało się, że tak jednak nie jest, bo Magic odrzucili opcję zespołu w kontrakcie Hamptona na sezon 2023/24, a teraz pożegnali się z 22-latkiem na dobre.
Z szansy na odbudowanie kariery tego zawodnika skorzystać chcą Detroit Pistons, którzy podobnie jak Magic mają młody zespół, lecz mimo to nie ustają w poszukiwaniu kolejnych talentów. Hampton w nowym zespole będzie miał więc sporą konkurencję do gry, a przecież kolejne tygodnie będą dla niego kluczowe, jeśli chodzi o walkę o nowy kontrakt. Tłoki na razie chcą podpisać z nim umowę tylko do końca sezonu – potem Hampton zostanie niezastrzeżonym wolnym agentem.
22-letni obrońca rozegrał jak dotychczas w NBA łącznie 141 spotkań w barwach Nuggets oraz Magic. Jego średnie to 7.0 punktów, 2.9 zbiórek oraz 2.0 asyst na mecz przy 41-procentowej skuteczności rzutów z gry.