Bardzo mocno wzmocnić pozycję skrzydłowego starali się Memphis Grizzlies przed czwartkowym trade deadline. Najczęściej łączyło się z nimi dwóch zawodników: OG Anunoby’ego oraz Mikala Bridgesa. Za tego drugiego Grizzlies proponowali władzom Nets ponoć aż cztery wybory w pierwszej rundzie draftu! To tyle samo, ile nowojorski zespół otrzymał od Phoenix Suns za Kevina Duranta. Dlaczego nie doszło więc do wymiany?


Jednym z najbardziej agresywnych graczy na rynku wymian podczas tegorocznego trade deadline byli Memphis Grizzlies. Nie ma się jednak czemu dziwić – ekipa trenera Tylera Jenkinsa ma spory potencjał i jeden transfer mógłby katapultować Grizzlies do grona największych faworytów do tytułu. Na ich liście życzeń znaleźli się przede wszystkim OG Anunoby oraz Mikal Bridges. Jak się teraz okazuje, za tego drugiego drużyna z Memphis oferowała aż cztery wybory w pierwszej rundzie draftu:

To tyle samo picków, ile Brooklyn Nets otrzymali w wymianie Kevina Duranta. Dlaczego więc nowojorski zespół odrzucił taką ofertę? Najprawdopodobniej chodzi o protekcje, jakie Grizzlies nałożyli na proponowane wybory. Warto też zauważyć, że trzon Memphis (w odróżnieniu np. od Suns, gdzie 34-letni Durant połączy siły m.in. z 37-letnim Chrisem Paulem) jest na tyle młody, że wybory w drafcie Grizzlies w najbliższych latach zapewne i tak będą gdzieś w okolicach trzeciej dziesiątki draftu.

Co więcej, sam Bridges ma umowę ważną aż do końca sezonu 2025-26, dlatego Nets nie czuli presji, że muszą już teraz żegnać się ze skrzydłowym, którego dopiero co pozyskali z Phoenix. Tym bardziej że Suns ponoć bardzo niechętnie chcieli w ogóle oddawać 26-latka, który w trwających rozgrywkach notował w ich barwach najlepsze w karierze 17.2 punktów, 4.3 zbiórek oraz 3.6 asyst na mecz, przez co okazał się podstawą wymiany po KD.

Sam zawodnik zdążył już zadebiutować w barwach Nets, zdobywając najwięcej w zespole 23 punkty w przegranym starciu z drużyną Philadelphia 76ers. Jak zdradził w jednym z wywiadów już po transferze, doskonale rozumie on, dlaczego Suns zdecydowali się na taki ruch:

Fani Grizzlies musieli tymczasem zadowolić się innym transferem, bo w czwartek w ramach trójstronnej wymiany z Los Angeles Clippers i Houston Rockets do ich zespołu trafił Luke Kennard, czyli jeden z najlepszych strzelców dystansowych w całej NBA, który jednak nie jest tak dobrym defensorem jak, Anunoby czy Bridges.

***

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments