Jeremy Sochan od początku swojej kariery na parkietach NBA jest ulubieńcem trenera San Antonio Spurs Gregga Popovicha. Co jakiś czas do mediów trafiają wypowiedzi, w których szkoleniowiec wychwala naszego rodaka.


Popovich od samego początku dostrzegł w Sochanie coś wyjątkowego, Jeremy zapewne zaimponował swojemu trenerowi ciężką pracą, a to jest coś, co najbardziej kocha u zawodników trener Spurs. Polak jest pilnym uczniem, co już nie raz było podkreślane i stosuje się do wszystkich porad dawanych przez sztab szkoleniowy z San Antonio, najlepszym przykładem są już sławne rzuty osobiste, które są obecnie znakiem rozpoznawczym naszego jedynaka w NBA.

Sochan w meczu przeciwko Phoenix Suns rzucił aż 30 punktów, co jest jego obecnym rekordem punktowym w karierze, jest szansa, że do końca obecnego sezonu uda mu się jeszcze poprawić swój najlepszy wynik. W kolejnym meczu jego drużyna zmierzyła się z Washington Wizards, a Polak po raz kolejny rozegrał dobre spotkanie, zdobywając 17 punktów, z czego aż 15 w pierwszej kwarcie. Warto także wspomnieć o imponującej skuteczności w meczu z CzarodziejamiSochan trafił 7 z 13 rzutów z gry, do tego wszystkie zdołał rozdać jeszcze 5 asyst.

Dobre występy nie przeszły bez echa w mediach w USA, jak i w Polsce, dodatkowo po raz kolejny swojego zawodnika postanowił pochwalić Gregg Popovich.
– On jest dziki. Robi, co chce. Po prostu uwielbiam go oglądać. To trochę jak oglądanie Manu Ginobiliego, kiedy do nas trafił, nie mam pojęcia, co zamierza zrobić. Lubi rywalizować, jest młody, ale już dużo potrafi. Teraz czas na szlifowanie i doskonalenie tych umiejętności. Widać, że chce być naprawdę dobry.

Porównanie do Manu Ginobiliego, który całą swoją karierę na parkietach NBA spędził w San Antonio Spurs to swego rodzaju nobilitacja. Każdy chciałby usłyszeć pod swoim adresem tak ciepłe słowa z ust legendarnego Gregga Popovicha. Obecnie jesteśmy świadkami, czegoś, czego nikt chyba się nie spodziewał przed sezonem. Owszem wszyscy zapaleńcy wierzyli w dobrą grę Sochana, jednak nikt nie przewidywał, że zawodnik aż tak dobrze wprowadzi się do ligi i będzie naprawdę doceniany przez swojego szkoleniowca w takim stopniu.

Kolejną okazję do oglądania Sochana będziemy mieli okazję 2 lutego, kiedy to San Antonio Spurs zmierzą się na własnym parkiecie z Sacramento Kings. Faworytem tego spotkania są oczywiście goście, ale my wszyscy kibice z kraju nad Wisłą, czekamy na kolejny dobry występ naszego rodaka.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    7 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments