Podczas gdy Houston Rockets wciąż próbują stworzyć skład, który w przyszłości pozwoli im walczyć o wyższe cele, w składzie drużyny pozostają jeszcze weterani, którzy kilka lat temu stanowili o sile drużyny walczącej o mistrzostwo. Jednym z nich jest Eric Gordon. Amerykańscy dziennikarze sugerują, że doświadczony koszykarz może w końcu zostać wymieniony.
Eric Gordon był wymieniany w spekulacjach transferowych już od kilku sezonów, przede wszystkim od momentu, gdy Houston Rockets postanowili rozmontować doświadczony skład i postawić na młodzież. Miało to miejsce po tym, jak James Harden zażądał wymiany zimą 2021 r. Gordon został w drużynie jako jeden z nielicznych weteranów.
W związku z tym, że wokół Gordona nie można budować mistrzowskiej drużyny – ma już swoje lata i nigdy nie był tak dobry, coraz więcej doniesień amerykańskich dziennikarzy wskazuj, że 33-latek może zostać w tym sezonie wymieniony. – To może w końcu być ten rok, w którym Gordon odejdzie z Houston – powiedział jeden ze skautów klubu NBA w rozmowie z portalem The Athletic.
Kontrakt Gordona najprawdopodobniej zakończy się po tym sezonie – na kolejne rozgrywki w umowie zapisana jest warta blisko 21 mln dol. opcja drużyny, której Rockets raczej nie podejmą. To dużo jak na gracza takiego kalibru. Drużyna z Teksasu może wykorzystać wymianę, by pozbyć się niechcianego obciążenia finansowego i przy okazji zgarnąć jakiegoś gracza lub wybory w drafcie. Gordon może bardzo przydać się w drużynie walczącej o mistrzostwo.
– Gordon potrafi wykreować własny rzut, dobrze gra bez piłki. To dobry strzelec, który nie ma problemu z kozłowaniem i nieźle podaje. Trafienie do zespołu walczącego o wyższe cele powinno mu także dać dodatkowej energii. To profesjonalista i gracz myślący o drużynie – dodał skaut.
Weteran jest wciąż ważnym graczem rotacji – wystapił w pierwszym składzie we wszystkim meczach, w których zagrał. Mimo tego większą wartość miałby z niego klub, gdyby otrzymał za niego jakieś wybory w drafcie, najlepiej takie z pierwszej rundy. Mimo iż w Houston doceniają profesjonalizm Gordona, zawodnik nie ukrywa, że chciałby wrócić do gry o najwyższe cele. Zawodnik miał to komunikować władzom klubu już latem, ale jest cierpliwy.
Rockets mają dużo przychylniej patrzeć na ewentualny transfer, niż miało to miejsce jeszcze kilka miesięcy temu. Klub chce otrzymać za niego młodego zawodnika lub wybór w odleglejszych draftach. Nie interesuje ich wybór z końca pierwszej rundy przyszłorocznego draftu. Jeśli pojawi się odpowiednia oferta, Rockets wytransferują Gordona natychmiast i nie będą czekać do lutego, do zamknięcia okienka transferowego.
Z bilansem 9-21 Rockets zajmują ostatnie miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. W składzie mają utalentowanych graczy takich jak Jalen Green czy Kevin Porter Jr., może upłynąć wiele wody w Wiśle, zanim będą liczyć się w walce o mistrzostwo. O ile taka sytuacja kiedykolwiek nastąpi. Gordon z kolei może pomóc zespołom, które już teraz chcą walczyć o mistrzostwo, nawet jako dostarczyciel punktów z ławki.
W tym sezonie Gordon osiąga średnie na poziomie 11,8 punktu, 2,4 asysty i dwóch zbiórek na mecz. Trafia przy tym 42,8 proc. rzutów z gry i 35,3 proc. prób zza łuku.