Dwight Howard rozegrał trzeci mecz po przeprowadzce na Tajwan. Były najlepszy środkowy NBA tym razem rzucił 21 punktów i miał 13 zbiórek. Wraz z Howardem na parkiecie w barwach Taoyuan Leopards pojawił się Adam Łapeta, który był w przegranym 78:87 meczu z Tainan TSG GhostHawks drugim graczem z zagranicy w składzie. Poprzednie mecze w wykonaniu Howarda były równie imponujące.
Trzeci mecz Howarda na Tajwanie
Mistrz NBA z Los Angeles Lakers zaliczył kolejny solidny występ w lidze tajwańskiej. Mimo upływu lat Dwight Howard wciąż potrafi dominować w mniej wymagającej lidze, gdzie gracze są dużo słabsi fizycznie. Środkowy zanotował 21 punktów, trafiając siedem z 13 rzutów za dwa i jedną z siedmiu prób zza luku, na punkty zamienił także cztery z 10 rzutów osobistych. Howard miał także 13 zbiórek, a na parkiecie spędził 36 minut.
Mimo wysiłków Howarda jego Taoyuan Leopards musieli uznać wyższość Tainan TSG GhostHawks, przegrywając 78:87. Dla Howarda był to trzeci występ w lidze tajwańskiej od czasu, gdy w listopadzie zdecydował się podpisać tutaj kontrakt. Za rok gry ma zarobić na Tajwanie około miliona dolarów. W dwóch pierwszych spotkaniach osiągał średnie na poziomie 30,5 punktu, 17 zbiórek i 9,5 asysty. W obu meczach był bliski triple-double, ale ostatecznie ta sztuka się mu nie udała.
– Myślę, że dzisiejszy mecz był niezwykle intensywny od początku do końca. Jeśli spojrzysz na ich skład, zobaczysz, że mieli trzech bardzo wysokich zawodników, a my i tak zdobyliśmy więcej zbiórek. Jestem dumny, że koledzy z drużyny wyszli i postawili się większym od siebie, zdobyliśmy więcej punktów w pomalowanym, nasza ławka wyglądała dobrze. Jest sporo pozytywów, które możemy wyciągnąć na przyszłość – powiedział Howard na pomeczowej konferencji prasowej.
Debiut Adama Łapety
W barwach Leopards wystąpił po raz pierwszy w tym sezonie Adam Łapeta, który do tej pory występował tylko w meczach przedsezonowych. Polak zanotował cztery punkty, trafił dwa z siedmiu rzutów z gry, miał 16 zbiórek, dwie asysty, dwa przechwyty i dwa bloki.
Porażka Leopards oznacza, że ekipa Howarda i Łapety wciąż znajduje się na ostatnim miejscu w tabeli z bilansem 1-5. W kolejnym meczu Leopards zmierzą się z New Taipei CTBC DEA – spotkanie zaplanowano na 17 grudnia.
Shaq hejtował Howarda
Świetne występy Howarda nie umknęły dziennikarzom i fanom koszykówki na całym świecie, w tym Shaquille’owi O’Nealowi. Legenda Los Angeles Lakers nie była jednak skłonna do chwalenia środkowego, stwierdzając, że właśnie tak powinny wyglądać mecze Howarda w takiej lidze, jak tajwańska. – Nigdy nie powinieneś być chwalony za bycie dobrym tatą, bo to powinieneś robić, racja? On ma tam zdobywać po 30 punktów, gra z ludźmi, którzy maja 170 cm wzrostu – powiedział Shaq w podcaście „The Big Podcast”.
Howard zdążył mu odpowiedzieć. – To wiadomość dla Shaquille’a O’Neala. Na wstępie chciałbym powiedzieć, żebyś przestał krytykować bracie. Przestań hejtować! Nigdy w życiu nie mówiłem nic o twojej karierze, twojej rodzinie, dzieciach, nic z tych rzeczy. Nie ma takiej potrzeby. Świat jest za duży, żeby hejtować drugiego człowieka. Czy naśladowałem cię, twój sposób mówienia i to jak się zachowujesz? Każdy to robi. Robię to każdemu, ale nie nie hejtuję – powiedział Howard na Instagramie.
– Przestań hejtować. Widziałem wideo, w którym mówisz o tym, że gram na Tajwanie i jak bardzo nie poważasz tej ligi. Nie okazuj takie braku szacunku dla moich kolegów z drużyny, dla ludzi tutaj mieszkających. To brak szacunku i szerzenie nienawiści. Jesteś za stary na nienawidzenie, za duży na nienawidzenie. Miałeś być Supermanem, tym prawdziwym. Shaquille O’Neal. Prawdziwy Superman nienawidzi? – pytał retorycznie Howard w nagraniu.