Czy kończy się współpraca Boba Myersa z Golden State Warriors? Prezydent klubu, który w dużej mierze odpowiedzialny jest za stworzenie aż czterech mistrzowskich drużyn, ma według informacji Adriana Wojnarowskiego ważny kontrakt tylko do końca czerwca przyszłego roku.
Najlepsze w sezonie zwycięstwo zaliczyli w sobotę zawodnicy Golden State Warriors, pokonując na własnym parkiecie Boston Celtics, czyli najlepszą ekipę w trwających rozgrywkach w NBA. Taka wygrana z pewnością może dać Wojownikom sporo wiatru w żagle, szczególnie że mistrzowie od początku sezonu mają sporo problemów. Aura niepewności wobec drużyny rośnie jednak z każdym miesiącem, gdyż nadal nie wiadomo, czy prezydentem klubu pozostanie Bob Myers.
To właśnie Myers odpowiedzialny jest w dużej mierze za stworzenie dynastii Warriors, która w ostatnich ośmiu latach zdobyła łącznie cztery mistrzowskie tytuły. Myers objął stanowisko asystenta generalnego menedżera GSW w 2011 roku, a już rok później został GM-em i od tego czasu nadzorował większość ruchów transferowych oraz wyborów w drafcie. Udało mu się też wypracować dobre relacje z zawodnikami i innymi pracownikami kalifornijskiej drużyny.
Wojnarowski twierdzi, że strony prowadziły już rozmowy na temat przedłużenia obecnej umowy, lecz na razie Myers nie zdecydował się na przyjęcie żadnej propozycji. – W tej chwili skupiam się na drużynie i na trwającym sezonie – stwierdził w rozmowie z ESPN. Być może fani Warriors będą musieli uzbroić się mocno w cierpliwość. Przed rokiem Masai Ujiri dopiero na kilka tygodni przed wypełnieniem kontraktu z Toronto Raptors zdołał porozumieć się z kanadyjskim klubem w sprawie nowej umowy.