Gorąca atmosfera, brak transmisji telewizyjnej, przerwana radiowa, pot na parkiecie oraz emocje. To wszystko towarzyszyło drugiemu meczowi „małego finału”. Czarni mimo straty 13 oczek podnieśli się i pokonali Anwil 78:62. Wygrywając serię 2-0 drużyna Energa Czarni Słupsk dołożyła do swojej kolekcji kolejny krążek. Brązowymi medalistami sezonu 2015/2016 zostały Czarne Pantery!
Gorąco w hali Gryfia było jeszcze przed meczem. Problemy z prądem sprawiły, że spalił się sprzęt do transmisji, w tym kamera, znanego wszystkim fanom koszykówki w Polsce portalu Emocje.tv. Jednak później wcale nie było lepiej. Wszyscy zainteresowani wynikiem tego spotkania, którzy nie mogli stawić się w wypełnionej po brzegi hali, zdani byli na radiowe relacje zarówno słupskiego, jak i włocławskiego radia. Jednak i to na niewiele się zdało, bo przez większość czwartej kwarty można było już tylko śledzić statystyki na żywo. A emocji w meczu nie brakowało.
Kiedy wydawało się, że jako pierwsi uspokoją je gracze ze Słupska (9:7 po trójce Folarina Campbella), serią 16 punktów z rzędu popisali się podopieczni trenera Igora Milicicia (28:15). Gospodarze nie składali broni. Zaczęli mozolnie odrabiać stratę, którą zniwelowali do zaledwie trzech oczek (25:28).
W kolejnych minutach kibice mogli śledzić grę kosz za kosz. W drugiej połowie Czarni wyszli na prowadzenie Jarela Blassingamea (34:33), a po chwili odzyskał je Anwil po celnej trójce Fiodora Dmitriewa.
Pod koniec przedostatniej części regulaminowego czasu gry Rottweilery miały cztery punktu przewagi. Od tej chwili rozpoczął się marsz gospodarzy po medal. Jeszcze przed gwizdkiem kończącym tę kwartę dwie trójki z rzędu trafił Łukasz Seweryn. Po rozpoczęciu decydującej części meczu słupszczanie nie zwalniali tępa i powiększali przewagę, która ostatecznie urosła do 16 oczek. Energa Czarni Słupsk pokonała Anwil Włocławek 78:62. Hala oszalała, zawodnicy ubrali okazjonalne koszulki i mogli już tylko czekać, aż na ich szyjach zawisną ciężko wywalczone brązowe medale.
W zwycięskiej drużynie najwięcej punktów zdobyli Campbell (15pkt, 6zb), Demonte Harper (13pkt, 6zb, 4as, 4str), Blassingame (12pkt, 6as, 7str) oraz Łukasz Seweryn (12pk, 4/6 za 3).
Dla gości punktowali przedewszystkim David Jelinek (20pkt, 10zb) oraz Michał Chyliński (12pkt, 2zb).
Po meczu powiedzieli:
Milicić: przede wszystkim gratulacje należą się Enerdze, która kończy sezon z medalem. Także wielkie gratulację dla trenera Kairysa i chłopaków, którzy przez cały sezon grali bardzo dobrze i można powiedzieć, że należy im się ten medal. Również z naszej strony, gdybyśmy my go mieli, nie byłby niezasłużony. Graliśmy sezon solidnie. Niestety w końcówce sezonu dopadły nas głupie kontuzje palców, nadgarstków i to nam trochę pokrzyżowało plany, które mieliśmy. Ale myślę, że Włocławek może być z nas dumny, wróciliśmy do miejsc w czołówce, graliśmy do ostatniej chwili w tym sezonie. Gratulację dla moich zawodników i współpracowników.