GKS Tychy do kolejnego sezonu przystąpi z szeroką kadrą. W tyskiej drużynie zostają kolejni zawodnicy, którzy minione rozgrywki również spędzili w GKS-ie.
W zespole Tomasza Jagiełki pozostanie Wojciech Zub, który w sezonie 2015/16 występował de facto na dwóch poziomach rozgrywkowych. Młody rozgrywający był równocześnie zawodnikiem GKS-u i drugoligowego MCKiS Jaworzno. Rozwiązanie takie było możliwe dzięki umowie szkoleniowej zawartej między klubami. Zub w rozgrywkach I ligi minionego sezonu rozegrał 15 spotkań podczas których na boisku przebywał średnio przez niemal siedem minut. W tym czasie zdołał zdobywać dwa oczka, notował 0.6 zbiórki i 0.9 asysty. Znaczne lepszymi statystykami może chwalić się w barwach MCKiS Jaworzno. W II lidze Wojciech Zub zagrał 24 razy i podczas 28 minut, jakie średnio otrzymywał od trenera, rzucał 10.5 punktów, miał 4.7 asyst i 3.3 zbiórki.
Wcześniej GKS poinformował o pozostaniu w klubie Radosława Basińskiego, który pełnił także rolę kapitana zespołu.
– „Zdecydowałem się przedłużyć kontrakt, bo bardzo dobrze czuję się w klubie z Tychów, który jest profesjonalnie prowadzony, cele są ambitne, a atmosfera bardzo dobra, także długo nie musiałem się zastanawiać czy podpisać nową umowę” – powiedział Basiński.
W ubiegłym sezonie Basiński rozegrał 39 spotkań w których osiągał średnio 8.7 punktów. Dla doświadczonego zawodnika będzie to już czwarty sezon w zielono- czarno- czerwonych barwach.
Trener Tomasz Jagiełka będzie miał również nowego podopiecznego. Dawid Słupiński ostatni rok spędził w Zniczu Basket Pruszków, ale zdecydował się zmienić otoczenie i wybrał ofertę GKS-u Tychy, choć zawodnikiem był również zainteresowany KSK Noteć Inowrocław. Podkoszowy spisywał się w Pruszkowie bardzo solidnie, zdobywał średnio 11 punktów i notował ponad siedem zbiórek.
– „Podjąłem decyzję o zmianie, ponieważ wiem, że GKS Tychy to drużyna doświadczona i ambitna. Zespół trenera Tomasza Jagiełki jest dla mnie odpowiednim miejscem na kontynuowanie kariery w pierwszej lidze. Jestem przekonany, że przyszły sezon będzie bardzo owocny dla GKS Tychy i dla mnie osobiście” – mówił Dawid Słupiński.
Obserwuj @eRKaczmarski
Obserwuj @PROBASKET