Dla wielu osób sportowcy stanowią inspirację. Tak było również w tym przypadku. Nikola Vucević poprzedniej nocy spotkał w Bostonie chłopaka, który ostatnie lata swojego życia spędził na walce z rakiem. Panowie spotkali się wcześniej, dlatego ten moment był dla gracza Chicago Bulls tak wzruszający.
Biorąc pod uwagę to, ile negatywnych emocji przelało się przez NBA w ostatnim czasie, liga potrzebuje takich historii, jak ta chłopaka z Bostonu i Nikoli Vucevicia, czyli jednej z gwiazd składu Chicago Bulls. Ekipa z Wietrznego Miasta grała poprzedniej nocy z Boston Celtics i po zaciętym boju musiała uznać wyższość gospodarzy. Vucević zaprezentował się z bardzo dobrej strony, bo w końcówce trafił kilka ważnych rzutów, które podtrzymały nadzieje Bulls na zwycięstwo.
Przy okazji tego spotkania miał jednak miejsce szczególny moment. Vuc spotkał kibica, którego poznał w TD Garden dwa lata wcześniej. Wówczas młody chłopak, który na tym etapie toczył walkę o swoje życie, otrzymał od Czarnogórca podpisaną koszulkę. Stepan wyszedł z tego starcia zwycięsko i wrócił do TD Garden poprzedniej nocy. Miał specjalną wiadomość do przekazania: “Pokonałem raka, ty też możesz! Nigdy się nie poddawaj”. A na kolejnej kartce napisał: “Hej Vooch. Zrobiłem to!”
Nikola spotkał Stepana na trybunach i zrobił sobie z nim zdjęcie. W porównaniu ze zdjęciem, które zrobiono dwa lata temu widać wyraźną różnicę. Włosy Stephana zdążyły odrosnąć. Młody kibic jest rzekomo hokeistą. Konieczność walki o zdrowie kosztowała go wiele wyrzeczeń, ale teraz jest gotów żyć pełnią życia. Płynie z tej historii niezwykle ważne przesłanie dotyczące tego, jak wiele znaczą małe gesty i jak ważne jest to, by koszykarze swoim zachowaniem dawali dobry przykład. Prawda, Kyrie?