Energa Czarni Słupsk wygrali z Anwilem Włocławek pierwszy mecz o brązowy medal Tauron Basket Ligi 59:54 i do ostatecznego sukcesu brakuje im już tylko jednej wygranej. Następne spotkanie rozegrane zostanie w środę w Słupsku.
Od pięciopunktowej serii spotkanie rozpoczęli koszykarze Energi Czarnych Słupsk. Trafiali Grzegorz Surmacz, Demonte Harper, a rzut wolny na punkt zamienił Cheikh Mbodj. Gospodarze swoje pierwsze punkty w meczu zdobyli dopiero po niespełna pięciu minach gry. Przewagę słupszczan celnymi rzutami z dystansu powiększał Surmacz. Obie ekipy grały w pierwszej kwarcie bardzo nieskutecznie, ale to przyjezdnym udało zbudować się ośmiopunktowe prowadzenie.
Na początku drugiej kwarty włocławianie rozpoczęli niwelowanie strat, a punkty zdobywali Piotr Stelmach i Kervin Bristol. Kolejne minuty drugiej odsłony gry to okres niemrawej i nieskutecznej gry obu ekip. Na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy Anwil i Czarni mięli zdobytych łącznie tylko 28 punktów. Włocławianie zdołali zdobyć kilka punktów z rzędu i wyrównali wynik spotkania. W samej końcówce słupszczanie zdobyli kilka punktów i po dwudziestu minutach na tablicy wyników widniał rezultat 18:24.
Trzecią część meczu od skutecznych akcji rozpoczęli podopieczni trenera Igora Milicicia. Punktowali David Jelinek i Bartosz Diduszko, a asystami popisał się Fiodor Dmitriew. Niestety bardzo szybko obraz gry bliźniaczo zaczął przypominać to co działo się w pierwszej połowie. Serię niecelnych rzutów i niewymuszonych błędów mogliśmy oglądać po obu stronach boiska. W ostatniej kwarcie po serii punktów Jelinka włocławianie ponownie zniwelowali straty. Gospodarzom nie pomogły nawet niesamowite trafienia Kamila Łączyńskiego i ostatecznie to Energa Czarni Słupsk mogli cieszyć się ze zwycięstwa.
Najlepszym zawodnikiem spotkania okazał się Jerel Blassingame, który zdobył 12 punktów i rozdał 8 asyst. W ekipie gospodarzy najlepiej zagrał David Jelinek, który rzucił 25 punktów.