Wszystko wskazuje na to, że klubowy kolega Marcina Gortata – Bradley Beal dostanie propozycję przedłużenie kontraktu od Washington Wizards. Rzucający obrońca ma dostać maksymalną ofertę od stołecznego klubu.
Czteroletni weteran NBA jeśli tylko otrzyma propozycję maksymalnego kontraktu, to może zarobić za najbliższy sezon aż 23 miliony dolarów, czyli niemalże 25% całego budżetu Washington Wizards. To najprawdopodobniej uniemożliwi zarządowi na ściągnięcie do zespołu lepszego gracza.
– Uważam, że zasługuję na maksymalny kontrakt i tego właśnie szukam. Jeśli Wizards nie spełnią tego wymogu, wtedy będzie można myśleć nad zmianą otoczenia – przyznał Beal. – Jestem praktycznie pewien, że zostanę w zespole. To jest miejsce, w którym chcę się rozwijać. Myślę, że podpiszemy umowę, ale niczego nie mogę być pewien – dodał.
Dobry kolega Marcina Gortata na 99% otrzyma od stołecznego klubu propozycję nowego, maksymalnego kontraktu. Klub jest gotów mu zaufać, mimo jego problemów ze zdrowiem (w czterech sezonach opuścił aż 81 spotkań)! W tym sezonie rzucający pełnił rolę pierwszego zmiennika, lecz w rotacji nowego trenera powinien być jednym z liderów zespołu.
W tym sezonie koszykarz rozegrał 55 spotkań, z których tylko 35 rozpoczął w pierwszej piątce. W trakcie średnio 31,1 minuty w każdym ze spotkań koszykarz notował 17,4 punktu, 3,4 zbiórki oraz 2,9 asyst. Był drugim najlepszym strzelcem zespołu Randy’ego Wittmana.
Obserwuj @PJ_Jankowski
Obserwuj @PROBASKET