Charlotte Hornets to piąty klub w karierze 24 latka, dla którego sezon 2022/23 będzie już szóstym na parkietach ligi zawodowej. Szerszenie zgodzili się podpisać z nowym rozgrywającym roczny kontrakt. Według Roda Boone’a z The Charlotte Observer umowa Smitha nie będzie gwarantowana.
Dennisa Smitha Juniora z 9. numerem draftu 2017 wybrali Dallas Mavericks. W swoim debiutanckim sezonie notował średnio 15,2 punktu, 3,8 zbiórki i 5,2 asysty w 69 meczach. Jednak jego skuteczność z gry pozostawiała wiele do życzenia i w kolejnym sezonie (2018/2019), po przybyciu Luki Doncicia, nie zagrzał zbyt długo miejsca w Mavs (32 mecze) i został sprzedany do New York Knicks.
Smith spędził 3 sezony w Nowym Jorku i jeden w Detroit Pistons. Ostatnim przystankiem rozgrywającego byli Portland Trail Blazers. W minionym sezonie zdobywał średnio 5,6 punktu i 2,4 zbiórki i 3,6 asysty w ciągu 17 minut. Dla ekipy z Oregonu zagrał w zaledwie 37 meczach (4 jako starter) z powodu zerwania więzadła pobocznego łokciowego (UCL), co przedwcześnie zakończyło jego sezon.
Mimo iż kontrakt Smitha Juniora nie jest gwarantowany, istnieje duża szansa, że 24-latek znajdzie się w 15-osobowym składzie Charlotte Hornets. W klubie z Północnej Karoliny na pozycji 1 i 2 najważniejszymi graczami są LaMelo Ball i Terry Rozier, ale Smith może być niewątpliwe przydatnym wsparciem z ławki.
Obecnie Hornets zawarli umowy z 18 graczami, w tym 13 koszykarzy jest na gwarantowanych kontraktach. Po oficjalnym podpisaniu ze Smithem, drużyna miałaby jeszcze jedno miejsce w swoim 20-osobowym obozie treningowym, zakładając że ograniczony wolny agent Miles Bridges pozostanie w zawieszeniu z powodu swoich problemów prawnych.