„Jestem wdzięczny, ponieważ zdałem sobie sprawę z tego, że pozycja w życiu, w której się znajduję, jest szczęśliwa” – powiedział Shaquille O’Neal w rozmowie z portalem 7news.com.au. Legendarny gracz Los Angeles Lakers podzielił się momentem z życia, który sprawił, że poczuł się zawstydzony.
Shaquille O’Neal w rozmowie z australijskim portalem Sunrise News przyznał, iż zdaje sobie sprawę, że znalazł się w niezwykle uprzywilejowanej pozycji w życiu. „Nigdy w życiu nie miałem prawdziwej pracy. Kiedyś próbowałem pomóc synowi w wypełnieniu CV. Musiałem do kogoś zadzwonić, bo nie potrafiłem tego zrobić. Byłem bardzo zawstydzony” – przyznał 50-latek.
Prowadzący wywiad David Koch skontrował Shaqa, mówiąc: Nigdy nie miałeś prawdziwej pracy, ale w biznesie czujesz się prawie tak samo komfortowo, jak na koszykarskim parkiecie. Masz tytuł MBA (Master of Business Administration). Według ESPN Shaq ukończył te studia w formie online na Uniwersytecie w Phoenix.
Czterokrotny mistrz NBA, który był twarzą takich marek jak Pepsi, Reebok, czy Icy Hot, wyjaśnił, że choć mocno angażuje się w każdy projekt, nad którym pracuje, to ma pełne zaufanie do swojego zespołu, który zarządza kwestiami biznesowymi jego marki. „Lubię rządzić, ale pozwalam innym ludziom mówić za mnie, moim agentom. Ludzie myślą, że jestem tylko tym głupim gościem, który nie ma pojęcia, jak robić biznes. To by mnie doprowadziło do szaleństwa” – dodał Shaq.
Oprócz różnych biznesów Shaq przygotowuje się do kolejnego sezonu NBA w roli eksperta telewizji TNT. 50-latek zdradził niedawno, że jest zainteresowany kupnem Orlando Magic, klubu, który wybrał go w drafcie w 1992 r. „To wiadomość do rodziny DeVos. Jeśli jesteście gotowi sprzedać Magic, sprzedajcie klub komuś, kto przeniesie go na wyższy poziom, to my” – powiedział Shaq w imieniu swoim i byłego gracza Magic, Dennisa Scotta, w czerwcu w podcaście „The Big Podcast”.