Trzeba przyznać, że Taurean Prince przysporzył włodarzom klubu z Minneapolis w ostatnich dniach niemałego zamieszania. Po czwartkowym aresztowaniu na lotnisku w Miami skrzydłowy stanął przed widmem czasowego organicznej wolności. Wszystko przez formalne niedopatrzenie i papierkową robotę.
Czwartkowego poranka zaczęły dochodzić do nas dość enigmatyczne informacje o zatrzymaniu Taureana Prince’a przez policję w Miami. Wiadomo było, że za zawodnikiem wystawiony został nakaz aresztowania związany z posiadaniem „niebezpiecznych narkotyków”. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie Prince stawił się w piątek na sali sądowej, gdzie jasnym stało się, za co został pozbawiony wolności.
Sprawa ciągnęła się od 19 maja, kiedy to zawodnik został zatrzymany w Arlington w Teksasie. Podczas rutynowej kontroli w jego samochodzie został znaleziony vape pen z zakazanym na terenie Stanu olejkiem na bazie marihuany oraz dwa pistolety. Według prawa panującego w Teksasie posiadanie broni podczas udziału w szeroko pojętym przestępstwie jest nielegalne, za co zawodnik został aresztowany.
Po kilku godzinach i skontaktowaniu się ze swoim adwokatem Prince opuścił areszt. Aresztowanie na lotnisku w Miami było bezpośrednio powiązane z tą sytuacją, ponieważ zawodnik w terminie nie dopełnił formalności, przez co wystawiony został za nim nakaz aresztowania. Podczas rozprawy w miejscowym sądzie skrzydłowy Wolves zgodził się na wpłacenie wartej 2500 dolarów kaucji, przez co mógł wyjść na wolność. Jak donosi David Weinstein – adwokat Prince’a – oskarżenie w Teksasie zostało już wycofane, a zawodnikowi nie grożą dalsze związane z tym nieprzyjemności.
28-latek po niezłym poprzednim sezonie przedłużył tego lata kontrakt z Timberwolves o kolejne dwa lata, inkasując w ten sposób 16 milionów dolarów. W rozgrywkach 2021-22 wystąpił w 69 spotkaniach (osiem meczów od pierwszej minuty), notując średnio 7.3 punktów przy 38-procentowej skuteczności zza łuku. Łącznie na parkietach NBA wystąpił w 370 spotkaniach w barwach kolejno Hawks, Nets, Cavaliers i Wolves. Do ligi trafił w 2016 roku.