W Ohio starają się nie robić wokół siebie wielkiego szumu. Doskonale jednak wiedzą, że jeśli nadarzy się okazja, to należy ją wykorzystać. Z tego też powodu stwierdzili, że warto sprawdzić ewentualne zainteresowanie Utah Jazz transferem za ich lidera – Donovana Mitchella.
W Salt Lake City zaplanowali gruntowną przebudowę składu. W tym momencie nie ma w rotacji zespołu zawodnika, który byłby nietykalny. Oczywiście największym zainteresowaniem cieszy się Donovan Mitchell i rzekomo najciekawszą ofertę przedstawili New York Knicks. Mitchell od jakiegoś czasu jest łączony z zespołem rozgrywającym swoje mecze w Madison Square Garden. W międzyczasie jednak o Mitchella dopytują inni, m.in. Miami Heat. Teraz także do kolejki dołączyli Cleveland Cavaliers.
Ekipa z Ohio ma przed sobą bardzo obiecująca przyszłość. Trener J.B. Bickerstaff dysponuje młodym składem, w którym prym mają wieść Evan Mobley, Jarrett Allen oraz Darius Garland. W składzie są także Isaac Okoro i Lauri Markkanen. Pod znakiem zapytania stoi przyszłość Collina Sextona, który nie potrafi się dogadać z Klubem w sprawie przedłużenia swojego kontraktu. Jeżeli Cavs poważnie myślą o ściągnięciu Donovana Mitchella, bez cienia wątpliwości musieliby poświęcić jedną z gwiazd młodego pokolenia.
Czy to jest na pewno opłacalne? Zapewne chcieliby przyspieszyć przebudowę i jak najszybciej dołączyć do rywalizacji z czołówką wschodniej konferencji. Czasami jednak warto być cierpliwym, zwłaszcza mając w swoim obozie tak ambitnych i utalentowanych koszykarzy młodego pokolenia. Jednak Jazz zależy przede wszystkim na wyborach w pierwszej rundzie. To kolejny aspekt tej sprawy, który dla wielu jest absolutnie nie do przeskoczenia. Tym bardziej, że Ainge domaga się rzekomo czterech/pięciu wyborów z pierwszej rundy.
Skoro skończyła się “saga” z Kevinem Durantem, to z całą pewnością uwaga większości przeniesie się teraz na Mitchella, w przypadku którego kwestia transferu pozostaje otwarta. Dla Cavs atrakcyjną opcją może być połączenie na obwodzie talentu Mitchella z talentem Garlanda. To najprawdopodobniej oznaczałoby konieczność wysłania w drugą stronę Evana Mobleya. Z tym że transfer musiałby się zgadzać finansowo, co stawia kolejną przeszkodę. Niewykluczone, że wytworzą jednak dodatkową presję na NYK.
***
Czy widziałeś już najnowszy odcinek Podcastu PROBASKET Live? Michał Pacuda i Krzysztof Sendecki przez dwie godziny rozmawiali o bieżących wydarzeniach ze świata basketu. Nie zabrakło miejsca na dyskusję o nowym kontrakcie LeBrona Jamesa, sytuacji Kevina Duranta i konflikcie reprezentacji Polski, która wkrótce ma powalczyć na EuroBaskecie. Zapraszamy!