LeBron James ma bardzo ambitne plany z Cleveland Cavaliers i na razie nie myśli o tym, co nastąpi dalej. Rozpoczął jednak drugą połowę swojej kariery i powoli coraz częściej będzie powracał temat jego… emerytury.
Lider Cleveland Cavaliers nadal gra swoją najlepszą koszykówkę w karierze. Kontroluje ile może, mając do dyspozycji zespół gotowy na walkę o mistrzostwo. Bieżące rozgrywki są dla niego bardzo ważne. Poprzedni rok miał być dla Cavaliers lekcją, z której zespół wyciągnie wnioski. Głównie chodził o przygotowanie do rywalizacji z Golden State Warriors.
Zespół ma przed sobą finał wschodniej konferencji. Wkrótce dowiemy się kogo Cavs będą musieli pokonać, aby drugi rok z rzędu awansować do ostatniego etapu rywalizacji. LeBron James w trakcie sezonu regularnego pracował nad tym, by przygotować swoje ciało oraz swój organizm na wysiłek związany z walką w kolejnych rundach. Przyznaje, że nigdy wcześniej nie czuł się lepiej.
– Zmieniłem sposób, w jaki się przygotowuję. […] Grałem przez wiele lat na wysokim poziomie, dlatego muszę słuchać swojego ciała. Do tej pory zapewniło mi wiele dobrego – przyznaje. James szczęśliwie uniknął w karierze kontuzji, która wykluczyłaby go z gry na dłuższy okres. W ostatnich latach narzekał jednak na problemy z plecami. Swoją wiarę gracz pokłada w nowoczesne technologie pomagające zawodnikom regenerować organizm.
– LeBron obecnie jest w stanie grać więcej minut – mówi Tyronn Lue. – Może się teraz bardziej skupić na defensywie. To widać, że ma w trakcie tego sezonu znacznie lepsze czucie gry. Jeśli dostrzega potrzebę przejęcia meczu, przejmuje go – dodaje. Szkoleniowiec Cavs podkreśla w tym role Kyriego Irvinga i Kevina Love’a, którzy w pierwszej i drugiej rundzie świetnie odciążali lidera.
Dziennikarze z perspektywy ewentualnego końca kariery Tima Duncana, spytali o scenariusz na życie LBJ-a. – Myślę, że odejdę w mojej późniejszej 30-stce – mówi 31-letni gracz. To może oznaczać 36, 37, 38, a nawet 39. – Tak naprawdę wszystko zależy od moich dzieci. Przez to, że muszę grać, straciłem wiele z życia moich pociech. To oni mają mi powiedzieć, kiedy będą mieli dość tego, że cały czas mnie nie ma.
LBJ ma trójkę dzieci ze swoją żoną Savannahą – 11 letniego LeBrona Juniora, 8-letniego Bryce’a i półtoraroczną Zhuri. W dotychczasowych meczach play-offs, James średnio grał więcej niż w sezonie regularnym. Zatrzymał swoje statystyki na poziomie 23,5 punktu, 8,8 zbiórki, 7,3 asysty i 2,4 przechwytu trafiając 49,7 FG% oraz 31,6 3PT%.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET