Nie tylko Zion Williamson może podpisać tego lata lukratywne przedłużenie kontraktu. W podobnej sytuacji jest wybrany zaraz za nim w drafcie w 2019 roku Ja Morant, który najprawdopodobniej natychmiastowo podpisze przedłużenie kontraktu z Memphis Grizzlies, gdy w lipcu otworzy się rynek wolnych agentów.
Po trzech latach nie jest łatwo stwierdzić, kogo w przyszłości będziemy uważać za najlepszego zawodnika z draftu NBA w 2019 roku. Na początku zdawało się, że będzie to Zion Williamson, ale fantastyczny początek kariery zalicza Ja Morant, który ma za sobą świetny sezon zakończony miejscem w drugiej najlepszej piątce rozgrywek. Latem rozgrywający będzie mógł przedłużyć kontrakt z Memphis Grizzlies i wszystko wskazuje na to, że porozumienie zostanie sfinalizowane niemal od razu po starcie rynku wolnych agentów.
Takie informacje przekazał Adrian Wojnarowski z ESPN, według którego tak Morant, jak i Zion, natychmiastowo zaakceptują propozycje swoich klubów. Nie ma się jednak czemu dziwić – podstawa takiej oferty to około 186 milionów dolarów za pięć lat gry, przy czym w przypadku Moranta kwota ta może wzrosnąć nawet do 223 milionów, jeśli w umowie zostaną zapisane odpowiednie paragrafy związane z osiągnięciami indywidualnymi zawodnika (powiązane z kolejnym wyborem do drużyn All-NBA bądź zdobyciem nagrody dla MVP).
Nie ma też żadnych wątpliwości, że ekipa z Memphis złoży taką ofertę z ogromną przyjemnością, upewniając się w ten sposób, że Morant połączy swoją przyszłość z Grizzlies na kolejne lata. Pod jego wodzą w stanie Tennessee powstała bowiem młoda, silna drużyna, która już w poprzednim sezonie zasadniczym pokazała się ze świetnej strony, a w fazie play-off po latach przerwy dotarła do drugiej rundy, gdzie w sześciu meczach uległa w pojedynku z Golden State Warriors.
Czy będzie siódmy mecz finału NBA? Czy Warriors wygrają w Bostonie? Posłuchaj najnowszego podcastu PROBASKET Live – Michał Pacuda w wersji solo – pół godziny słuchania o tym, co się dzieje w wielkim finale NBA! Polecamy: