W trwających finałach obserwujemy starcie dwóch różnych pokoleń. Boston Celtics, których liderem jest wschodząca gwiazda Jayson Tatum, mierzą się z Golden State Warriors prowadzonymi przez doświadczonego Stephena Curry’ego. Niedawno swoją opinią na temat tych dwóch koszykarzy podzielił się słynny koszykarz i członek galerii sław Tracy McGrady.
W rozmowie z NBC Sports Tracy McGrady nie miał wątpliwości, że Jaysona Tatuma czeka świetlana przyszłość. Popularny T-Mac stwierdził również, że gwiazdor Boston Celtics może stać się drugim Kevinem Durantem.
„Myślę, że może być naprawdę dobry. Mówimy o statusie KD (Kevina Duranta). Myślę, że ten dzieciak ma potencjał, by być tak dobrym. Już teraz widzimy tego przebłyski. Myślę, że jest zdolny wygrania wielu mistrzostw i zostania MVP ligi” – powiedział McGrady dla NBC Sports.
Trudno nie zgodzić się z McGradym. W obecnym sezonie Tatum zrobił spory krok naprzód, powoli zaczyna wyrabiać sobie status „supergwiazdy” NBA i już teraz jest blisko swojego pierwszego mistrzostwa. Porównania 24-latka do Duranta również są trafione.
Obaj koszykarze są wysokimi skrzydłowymi dysponującymi znakomitym rzutem i umiejętnościami gracza obwodowego. Jeśli Tatum dalej będzie się tak rozwijał, to wkrótce może zacząć dominować jak niegdyś Durant.
W tej samej rozmowie McGrady został spytany o spuściznę Stephena Curry’ego i gdzie na swojej liście najlepszych koszykarzy w historii umieściłby lidera Golden State Warriors. Odpowiedź na to pytanie nie była już taka prosta.
„Wiemy, że Steph jest 'bogiem’ rzutów za trzy, ale jeśli chodzi o postawienie go wśród graczy, którzy też wygrali dużo mistrzostw, jak Michael Jordan, Kobe Bryant czy Magic Johnson, to nie wiem, gdzie go sklasyfikować. Musi być wysoko, ale ci goście są w innej klasie. KD dołączył do Warriors i pomógł wygrać Stephowi dwa mistrzostwa. Problem w tym, że Steph nie był wtedy najlepszym graczem w tej drużynie”.
Trzeba przyznać, że McGrady ma trochę racji. Pamiętajmy też, że jeszcze przed przyjściem Duranta Curry przegrał finały z Cleveland Cavaliers mimo prowadzenia w serii 3-1. To również może wpłynąć negatywnie na odbiór jego kariery.
Teraz jednak Curry jest nie tylko najlepszym graczem swojego zespołu, ale i całych finałów. Jeśli uda mu się poprowadzić drużynę z San Francisco do zwycięstwa, to prawdopodobnie zasłuży na miejsce pośród najlepszych wszech czasów. Po drugiej stronie mamy jednak młodego i głodnego sukcesów Tatuma, który już teraz, dopiero wkraczając w swój „prime”, chce zapisać się w historii.