Brooklyn Nets mają twardy orzech do zgryzienia. Sean Marks, generalny menedżer zespołu, w trakcie ostatniego spotkania z dziennikarzami mówił, że zależy mu na zawodnikach o mocnym charakterze. Niektórzy odebrali to jako pstryczek w nos Kyriego Irvinga.
Za rozgrywającym bardzo skomplikowany sezon. Ostatecznie wrócił do gry w pełnym wymiarze czasu, ale nie był w stanie zrobić wystarczającej różnicy, by Brooklyn Nets włączyli się do walki o mistrzostwo NBA. W obecnym kontrakcie Irvinga jest opcja zawodnika za 36,5 miliona dolarów. Irving może ją wykorzystać i pozostać w rotacji Nets lub z niej zrezygnować i trafić na rynek wolnych agentów. Czy w międzyczasie podpisze przedłużenie kontraktu? Pewności nie ma, więc jakie są dla Irving alternatywy, jeśli zostanie niezastrzeżonym wolnym agentem?
Jedną z propozycji są Miami Heat, obecnie walczący o mistrzostwo NBA. Nie wiadomo, co dalej z Kylem Lowrym, którego dopada coraz więcej problemów zdrowotnych. Rodzi się tylko pytanie – czy Irving pasowałby do Heat pod kątem charakteru? To zespół, który bardzo starannie dobiera zawodników i trudno powiedzieć, czy Heat w ogóle byliby zainteresowani. Kolejnym zespołem mogą być Dallas Mavericks, gdzie rzekomo brakuje “drugiej gwiazdy” obok Luki Doncicia. Ale jak ułożyłaby się współpraca obu koszykarzy? Obaj potrzebują piłki w rękach.
Może Chicago Bulls? Tam wiele zależy od tego, czy w drużynie pozostanie Zach LaVine. W ostatnich tygodniach wiele na temat jego przyszłości w Chicago się mówiło. Jeśli LaVine odejdzie, Bulls będą mieli środki, by zakontraktować znaczącego wolnego agenta. Można odnieść wrażenie, że Irving byłby swego rodzaju rekompensatą po utracie Zacha. W grze mogą być również Sacramento Kings. 16 lat bez play-offów może spowodować, że Vivek Ranadive – właściciel drużyny, będzie chciał podejść do off-season bardzo agresywnie i podejmie ryzyko związane z Irvingiem.
Problem polega na tym, że Kings nie zapewnią Irvingowi możliwości walki o mistrzostwo, a głównie tym kieruje się zawodnik w wyborze swoich kolejnych drużyn. Mamy jeszcze jedną propozycję – Minnesota Timberwolves. Zespół ma za sobą naprawdę dobrą kampanię 2021/22. Jednak pozycja rozgrywającego na pewno spędza sen z powiek Tima Connelly’ego – nowego sternika drużyny. Czy D’Angelo Russell to rozwiązanie, które ciągle satysfakcjonuje trenera Chrisa Fincha? Wolves nie są szczególnie atrakcyjni w oczach wolnych agentów, więc jeśli dostaną szansę na wyciągnięcie zawodnika pokroju Kyrie Irvinga, to mogą z niej skorzystać.
Wielka zapowiedź wielkiego finału NBA już w środę 1 czerwca o godz. 21:00 na YouTube. Michał Pacuda i Krzysztof Sendecki podsumują drogę Celtics i Warriors do finału. Zastanowią się kto jest faworytem i dlaczego, a także co muszą zrobić jedni i drudzy, aby wygrać mistrzostwo NBA. Zapraszamy w środę o godz. 21:00 NA ŻYWO na YouTube!