Śląsk Wrocław ma już za sobą zdecydowanie najsłabszy sezon w historii. Podopieczni Emila Rajkovicia zakończyli sezon przegraną z Polpharmą Starogardem Gdańskim 72:53. Denis Ikolev przyznał po tym meczu, że liczy na spore wzmocnienia wrocławskiego zespołu.
– Chciałbym i wierzę w to, że następny sezon przyniesie więcej radości naszym fanom. Oni wspierali nas cały ten sezon, mimo braku sukcesów. Mam nadzieję, że kolejne rozgrywki będą zupełnie inne. Zaczniemy grać prawdziwą koszykówkę i kibice znajdą więcej powodów, by przychodzić do hali na nasze mecze – przyznał szczerze po mecz z Polpharmą Emil Rajković.
Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym sezonie zespół będzie budowany wokół Denisa Ikoleva, który w tym sezonie pokazał się w Śląsku ze świetnej strony. Rozgrywający dał zespołowi sporo energii oraz notował średnio prawie 14 punktów w każdym ze spotkań.
– Zobaczymy, co będzie. Ja i trener Rajković wracamy tutaj w następnym sezonie i wtedy przekonamy się, kto jeszcze z nami będzie. Miejmy nadzieję, że doczekamy się kilku wzmocnień i będzie to lepszy, bardziej udany rok – wyznaje najlepszy zawodnik Śląska minionych rozgrywek.
Obok Ikoleva jednym z najjaśniejszych punktów wrocławskiej ekipy był Norbert Kulon. Młody rozgrywający dostał sporo szans od trenera Rajkovicia i trzeba jasno przyznać, że te szanse po prostu wykorzystywał. Koszykarz przyznaje jednak, że aspiracje przed sezonem były znacznie większe…
– Na pewno był to nieudany sezon. Aspiracje były dużo wyższe niż nasze miejsce uzyskane na koniec rozgrywek. Dawaliśmy z siebie wszystko za każdym razem, robiliśmy co mogliśmy i pod tym względem nie możemy sobie nic zarzucić – mówił. – Było wiele sytuacji losowych, na które nie mieliśmy wpływu. Roszady w składzie i w sztabie trenerskim – to na pewno przeszkodziło. Ale nie możemy się tłumaczyć. Jesteśmy dorosłymi ludźmi i z przegranego sezonu też musimy wyciągnąć jakieś wnioski – dodał.
Śląsk Wrocław skończył sezon na 14. miejscu w tabeli Tauron Basket Ligi z bilansem 8-24. Jak zapewnia nas źródło, włodarze klubu ze stolicy Dolnego Śląska mają już kilka głośnych nazwisk na liście życzeń.
Obserwuj @PJ_Jankowski
Obserwuj @PROBASKET