Dobre wieści dobiegają z obozu Memphis Grizzlies. Ja Morant, który z powodu urazu kolana nie zagrał w ośmiu ostatnich spotkaniach, jest bardzo bliski powrotu na parkiet. Może zagrać jeszcze w sezonie regularnym, by „rozgrzać się” przed playoffs, choć ostateczna decyzja należy oczywiście do sztabu medycznego.
Przypomnijmy, że lider Memphis Grizzlies doznał kontuzji kolana 18 marca, podczas spotkania z Atlanta Hawks i od tego czasu jest poza grą.
W czwartek przed meczem przeciwko Denver Nuggets trener drużyny z Memphis Taylor Jenkins podzielił się najnowszymi wiadomościami w sprawie stanu zdrowia Ja Moranta.
„Radzi sobie świetnie. Wszystko zmierza w dobrym kierunku. Jest bardzo bliski powrotu.”
Jenkins zdradził także, że rozgrywający wrócił już do intensywnych treningów.
„Dzisiaj po raz pierwszy uczestniczył w grze pięciu na pięciu, to bardzo dobra wiadomość. Bardzo dobrze to zniósł. Zobaczymy, jak będzie się czuł przed dwoma ostatnimi meczami w domu.”
Grizzlies są wiceliderami Konferencji Zachodniej. Mają na koncie 55 zwycięstw, więc jeśli wygrają dwa ostanie mecze sezonu regularnego, to ustanowią klubowy rekord w liczbie wygranych podczas sezonu regularnego (najlepszy wynik „Niedźwiedzi” to 56 zwycięstw w sezonie 2012-13). Oba spotkania Grizzlies rozegrają we własnej hali. W niedzielę podejmą New Orleans Pelicans, a ostatniego dnia sezonu regularnego zagrają Boston Celtics.
Możliwe, że Morant pojawi się podczas któregoś z tych spotkań, jednak priorytetem jest odpowiednie przygotowanie 22-latka do rywalizacji w playoffs. Jeśli zatem pojawią się jakiekolwiek przeciwwskazania, to młoda gwiazda NBA nie wybiegnie na parkiet.
Grizzlies nie powinni ryzykować, tym bardziej że bez Moranta w składzie radzą sobie bardzo dobrze, a końcówka sezonu regularnego nie ma już dla nich większego znaczenia.
W takiej sytuacji lepiej oszczędzać najlepszego zawodnika na playoffs. W obecnym sezonie oglądamy prawdopodobnie najlepszą drużynę w historii tego klubu. Grizzlies mają szansę nawet na awans do finału, ale bez zdrowego Moranta możliwe, że nie uda się tego osiągnąć.
Ja Morant rozegrał w tym sezonie 56 meczów, notując średnio 27,6 punktu i 6,7 asysty na spotkanie.
Czy widziałeś już najnowszy odcinek Podkastu PROBASKET LIVE? Michał Pacuda i Krzysztof Sendecki przez dwie godziny rozmawiali o NBA, podsumowali wydarzenia z ostatnich miesięcy i rozdali zawodnikom swoje nagrody za sezon zasadniczy.