Mecz Indiana Pacers z Portland Trail Blazers nie należał do tych najlepszych jakościowo, jednak miał swoje rodzynki. Jednym z nich była akcja gospodarzy, których kontratak przerodził się w powód do świętowania dla kibiców.
Zbliżał się koniec pierwszej połowy, gdy Blazers stracili piłkę przy wyprowadzaniu ataku. Jednym szybkim podaniem uruchomiony został biegnący do kontry Lance Stephenson, który zauważył podążającego za akcją Oshae Brissetta. Nie zastanawiając się długo, posłał do niego podanie za plecami, w ten sposób kreując partnerowi z drużyny miejsce na wjazd pod kosz. Brissett wykorzystał efektowne podanie z nawiązką wsadzając piłkę tyłem do kosza.
W całym meczu zawodnik uzbierał na swoim koncie 24 punkty, a jego Pacers pokonali pewnie Trail Blazers 129-98.