Brittney Griner, jedna z najpopularniejszych amerykańskich koszykarek, została zatrzymana w Rosji. Nie chodzi jednak o kwestie wojny w Ukrainie, lecz o to, co zawierał jej bagaż. Okazuje się, że Griner próbowała dopuścić się przemytu.
Według informacji przedstawionych przez New York Post na podstawie doniesień rosyjskich celników, Brittney Griner przewoziła haszysz w swoim e-papierosie. Amerykańska koszykarka została zatrzymała w porcie Moskwa-Szeremietiewo. Griner to dwukrotna złota medalistka Igrzysk Olimpijskich, 7-krotna All-Star WNBA i mistrzyni WNBA z 2014 roku. Obecnie zawodniczka Phoenix Mercury.
W internecie pojawiło się wideo, na którym widać procedurę przeszukania bagażu Griner. Agentka zawodniczki potwierdziła, że jest w bliskim kontakcie z koszykarką oraz jej prawnikami w Rosji. Zatrzymaniu Griner nie sprzyja fakt, że obecnie relacje pomiędzy Rosją i USA są bardzo napięte z uwagi na inwazję wojsk Vladimira Putina na Ukrainę. Do zatrzymania miało dojść w lutym, więc jakiś czas temu.
Griner mają zostać postawione zarzuty i grozi jej do 10 lat więzienia za próbę przemytu narkotyków. Zawodniczka Mercury w trakcie off-season WNBA grała w drużynie z Jekaterynburga. Co ciekawe, koszykarki WNBA w klubach europejskich lub rosyjskich mogą zarobić więcej niż w WNBA. W tym wypadku chodzi jednak o jedną z najlepszych obecnie koszykarek na świecie.
Kilka dni temu amerykański rząd zalecił wszystkim swoim obywatelom przebywającym w Rosji, by jak najszybciej wrócili do kraju. Zatem sytuacja Griner jest bardzo skomplikowana. Nie dość, że została zatrzymana, to jeszcze grozi jej sprawa sądowa, co w obecnych okolicznościach może stać się także sprawą polityczną. Agentka koszykarki zapewniła, że robią wszystko, co w ich mocy, by sprowadzić Griner do domu.