Zapomniane gwiazdy NBA zdążyły nas już przyzwyczaić do krytyki skierowanej na nową generację zawodników. Inną postawę obrał jednak Isiah Thomas, który otwarcie przyznaje, że Giannis Antetokounmpo zdominowałby koszykówkę w latach 90.
W ostatnim czasie w amerykańskich mediach głośno zrobiło się o kontrowersyjnej wypowiedzi Charlesa Oakleya. Były koszykarz New York Knicks czy Chicago Bulls stwierdził bowiem, że Giannis Antetokounmpo – dwukrotny MVP ligi – nie poradziłby sobie w latach 90. i byłby jedynie zmiennikiem ówczesnej „śmietanki”. W podobnym tonie kilka dni wcześniej wypowiadał się Tracy McGrady, który również przyznał, że Grek miałby problemy z grą w tamtych czasach.
Deprecjonowanie umiejętności zawodnikom stało się czymś powszechnym wśród emerytowanych koszykarzy. Z zupełnie innej strony do tej kwestii podchodzi jednak Isiah Thomas. Legenda Detroit Pistons i członek pamiętnych „Bad Boys” przyznaje, że ataki na nową generację graczy nie mają uzasadnienia, a Giannis w latach 90. wciąż walczyłby o tytuł najbardziej wartościowego zawodnika.
– Giannis mija Oakleya, Giannis mija ich wszystkich. Dunkuje ponad nimi. Jest większy, szybszy, silniejszy. Możecie sobie mówić wszystkie te rzeczy, bo już nie gracie. Możecie sobie mówić wszystkie te rzeczy, bo macie siwe włosy i siedzie przy liniach, palicie cygara. Ten gość zmiesza was z błotem za każdym razem, kiedy wyjdziecie na parkiet – mówi Thomas.
Nic nie wskazuje na to, by Grek miał w jakikolwiek sposób odpowiedzieć na wcześniejsze zaczepki wspomnianej dwójki. Antetokounmpo ma przed sobą jeszcze znaczną część kariery, a już teraz znajduje się w gronie najlepszych zawodników w historii NBA. W opublikowanym przez The Athletic rankingu „NBA 75” Giannis uplasował się na 24. miejscu. W swoim odpowiedniku tej listy ESPN umieściło go na 18. pozycji.
Grek ma na swoim koncie m.in. dwie statuetki MVP (2019, 2020), tytuł mistrzowski i MVP finałów (2021), trzy nominacje do All-NBA First Team (2019-2021) oraz trzy do NBA All-Defensive First Team (2019-2021). W bieżącym sezonie zdobywa on średnio 29,4 punktu, 11,4 zbiórki, 6 asyst, 1 przechwyt oraz 1,4 bloku na mecz trafiając przy tym 54,5% wszystkich rzutów z gry.
Czy oglądałeś najnowszy podcast PROBASKET? Aby sprawdzić o czym rozmawialiśmy dokładnie zobacz opis filmu: