Zaledwie dzień po podpisaniu kolejnego niegwarantowanego kontraktu, tym razem z Dallas Mavericks, Isaiah Thomas został objęty protokołem zdrowotnym. Oznacza to, że możemy nie zobaczyć go już w tym sezonie na parkietach NBA.
W barwach Mavs Thomas zdążył rozegrać jedynie jedno spotkanie. W przegranej z Sacramento Kings, 13 minut przebywając na parkiecie, zawodnik zdobył 6 punktów (3-8 z gry) i rozdał 4 asysty. Ponoć rozgrywający robił właśnie zakupy w jednym ze sklepów w sąsiedztwie swojego domu w Seattle, gdy otrzymał telefon od GM’a Dallas Nico Harrisona z propozycją rozpoczęcia współpracy. Z nowymi kolegami z drużyny spotkać się natomiast miał dopiero na cztery godziny przed pierwszym gwizdkiem.
– Czułem wtedy mniej więcej coś takiego: wow będę mógł dzisiaj zagrać – przyznał Thomas po meczu w Sacramento, którego barwy reprezentował w latach 2011-14. – Właściwie wróciłem do domu. To znaczyło dla mnie bardzo dużo i podbudowało mnie. Jestem wdzięczny za tę szansę. To było coś nie do pomyślenia, kiedy Nico zadzwonił – dodał.
Kilkanaście godzin po meczu Thomas został jednak objęty protokołem. Oznacza to dla niego prawdopodobnie 10-dniową przerwę, co nie napawa optymizmem co do dalszej kariery w Dallas. Gdy zawodnik będzie mógł wrócić do gry, jego niegwarantowana umowa nie będzie już obowiązywać. Jeżeli ekipa Mavs nie zdecyduje się na podpisanie z nim kolejnego kontraktu, trafi on po raz kolejny na rynek wolnych agentów.
Oprócz 175-centumetrowego rozgrywającego Mavericks posiadają aktualnie 7 zawodników objętych koronawirusowym protokołem. Wśród nich są Luka Doncić, Tim Hardaway, Maxi Kleber, Reggie Bullock, Trey Burke, JaQuori McLaughlin oraz Boban Marjanović.