Występ Boston Celtics w spotkaniu przeciwko Los Angeles Clippers w nocy ze środy na czwartek przeszedł do niechlubnej historii NBA. Zawodnicy gospodarzy zaliczyli łącznie jedynie 4 skuteczne próby zza łuku na 42 oddane rzuty. Pobili w ten sposób za oceanem kilka rekordów.
4-42 dało Celtics mizerne 9,5% skuteczności rzutów trzypunktowych. Trzeba przyznać, że to wręcz spektakularne osiągnięcie.
– Myślę, że wbrew temu, co mówią statystyki, mieliśmy wiele otwartych pozycji – przynał Jaylen Brown. – Nie sądzę, że forsowaliśmy rzuty. Mieliśmy wiele otwartych rzutów, które nie wpadały – dodał.
Oto pięć statystyk, w których Celtics zapisali się w historii NBA:
- Kolektywne 4-42 zza łuku było drugą najsłabszą zanotowaną skutecznością w historii NBA. Gorsi byli jedynie w zeszłych rozgrywkach Houston Rockets, którzy w jednym ze spotkań zapisali na swoje konto 4 trafienia w 45 oddanych próbach;
- Celtics trafili 1-18 rzutów za trzy punkty w czwartej kwarcie. 17 chybionych tego typu prób w jednej kwarcie to w NBA najgorszy wynik od 25 sezonów;
- 82 punkty na 101 oddanych rzutów z gry to najniższa zdobycz przy przynajmniej 100 próbach od momentu wprowadzenia linii rzutów za trzy punkty, w sezonie 1979-80;
- Skuteczność 4-39 przy tzw. rzutach catch-and-shoot zza łuku była najniższą od momentu rozpoczęcia pomiarów w sezonie 2013-14;
- 36 rzutów oddanych tej nocy przez Jaylena Browna jest najwyższą ilością od 1998 roku dla zawodnika, który nie zaliczył w meczu żadnej asysty. Co ciekawe, policzono, że Brown zanotowałby 8 potencjalnych kluczowych podań, gdyby tylko jego koledzy zamienili swoje rzuty na punkty;
Celtics przegrali całe spotkanie 82-91, przez co spadli na 10. miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej.