Zdecydowanie najciekawiej było w Charlotte, gdzie miejscowi Hornets po zwycięstwie nad Nets podejmowali Celtics. Spotkanie rozstrzygnęła dogrywka, w której znakomitym wsadem popisał się Jaylen Brown. Po porażce odkuli się Nets, których do wygranej poprowadził rzecz jasna Kevin Durant. Czwartą wygraną z rzędu zapisali na swoje konto podopieczni Billy’ego Donovana. Tym razem ograli Raptors po 26 oczkach DeMara DeRozana. Na koniec dnia Trail Blazers dostali solidne lanie od Clippers. 


CHARLOTTE HORNETS – BOSTON CELTICS 129:140

STATYSTYKI

  • Boston Celtics potrzebowali takiego meczu, by przetestować swoją wolę walki. Zmierzyli się z drużyną, która dotąd nie przegrała, co więcej – przyszło im rywalizować na wyjeździe. Mecz przeciągnął się o dodatkowe pięć minut, ale tam podopieczni trenera Ime Udoki nie dali rywalowi szans. – Do tej pory nie wszystko szło po naszej myśli i musieliśmy znaleźć na to jakiś sposób – mówił Jayson Tatum
  • Od pierwszej minuty spotkanie było niezwykle zacięte. Drużyny wymieniały się ciosami i żadna nie była w stanie przejąć kontroli nad wydarzeniami na parkiecie, choć w czwartej kwarcie gospodarze dysponowali już 12-punktową przewagą, którą C’s udało się odrobić. Obie ekipy dostały szansę na zakończenie tego meczu w regulaminowym czasie, ale w trakcie ostatnich 15 sekund czwartej kwarty – żadna nie wyprowadziła rzutu, bo tak intensywnie się nawzajem kryli. 
  • Na 3 minuty przed końcem dogrywki Charlotte Hornets prowadzili 3 punktami po serii LaMelo Balla. W kolejnych minutach rywalizacji inicjatywę przejęli goście z Bostonu. Dennis Schroder i Jaylen Brown trafili rzuty za trzy, a chwilę później Brown popisał się elektryzującym wsadem nad Milesem Bridgesem. Ten moment odebrał Hornets ochotę na podjęcie dalszej walki. 
  • Najlepszym punktującym był Jayson Tatum z dorobkiem 41 oczek (14/28 FG, 6/12 3PT), 7 zbiórek i 8 asyst. Kolejnych 12 punktów, 14 zbiórek i 3 bloki Roberta Williamsa III. 23 punkty, 8 asyst Schrodera oraz 30 oczek, 9 zbiórek i 3 przechwyty Browna. Dla gospodarzy 25 punktów, 10 zbiórek Bridgesa oraz 25 oczek i 9 asyst Balla. Hornets przegrali po raz pierwszy w sezonie. 

INDIANA PACERS – MILWAUKEE BUCKS 109:119

STATYSTYKI

  • Milwaukee Bucks mieli w składzie pewne braki, więc Giannis Antetokounmpo został poproszony, by zrobić nieco więcej. Odrobił swoją pracę i jego zespół zapisał na swoje konto trzecie zwycięstwo w sezonie. – Kiedy atakuje w ten sposób, to gramy swoją najlepszą koszykówkę. Dzisiaj wrzucił wyższy bieg – mówił po meczu trener Mike Budenholzer. 
  • Bucks zagrali bez kontuzjowanych Brooka Lopeza, Bobby’ego Portisa i Jrue Holidaya. Jednak Antetokounmpo i Khris Middleton zadbali o to, by zespół miał w ataku wystarczająco wiele potencjału. Indiana Pacers nigdy w tym meczu nie prowadziła. Przy stanie 30:30 Bucks zaczęli pomału uciekać i wytrzymali do samego końca. W czwartej kwarcie udało się Pacers zatrzymać Bucks na 18 punktach, lecz zabrakło konkretów w ataku i nie byli w stanie odwrócić losów spotkania. 
  • Giannis zakończył zawody mając na swoim koncie 30 punktów (10/18 FG, 10/13 FT), 10 zbiórek oraz 9 asyst. Middleton dołożył kolejne 27 oczek (9/17 FG, 2/3 3PT), 5 zbiórek oraz 7 asyst. Po stronie gospodarzy punktowali Domantas Sabonis – 21 punktów, 13 zbiórek i 5 asyst i Malcolm Brogdon – 25 oczek, 4 zbiórki, 7 asyst, ale także 7 strat. 

ATLANTA HAWKS – DETROIT PISTONS 122:104

STATYSTYKI

BROOKLYN NETS – WASHINGTON WIZARDS 104:90

STATYSTYKI

  • Brooklyn Nets potrzebowali się odkuć po porażce z Charlotte Hornets. Szansa nadarzyła się w domowym starciu z Washington Wizards. To nie był mimo wszystko mecz marzeń podopiecznych Steve’a Nasha. Musieli sobie poradzić pomimo słabej strzeleckiej formy Jamesa Hardena. Ten ma wyjątkowo trudny początek sezonu. Nie znalazł jeszcze odpowiedniego dla siebie rytmu gry. 
  • Poniekąd gospodarze mieli szczęście, że w miernej formie był także Bradley Beal, który w ostatnim czasie walczył z urazem. Lider Wizards nie był w stanie stworzyć dla swojego zespołu wystarczającej różnicy. Nets wygrali pierwszą kwartę 38:20. Po powrocie na drugą połowę, Nets spudłowali pierwszych dziewięć rzutów, co pozwoliło Wiz uciąć prowadzenie do 11 oczek, ale niemal natychmiast gospodarze odpowiedzieli runem 9:0. 
  • Goście z DC nie byli już w stanie rywalowi zagrozić. Beal ostatecznie skończył mecz z 19 punktami (8/22 FG, 3/13 3PT), 3 zbiórkami i 4 asystami. W całym meczu Wizards rzucali na 34% skuteczności z gry i 9/39 z dystansu. Po stronie Nets 25 punktów, 8 zbiórek, 4 asysty i 2 przechwyty Kevina Duranta. Z ławki dużo energii dał Patty Mills notując 21 oczek (5/9 3PT). 14 punktów (5/17 FG, 1/8 3PT), 6 zbiórek i 9 asyst Hardena. 

MIAMI HEAT – ORLANDO MAGIC 107:90

STATYSTYKI

TORONTO RAPTORS – CHICAGO BULLS 108:111

STATYSTYKI

  • To początek sezonu, jakiego kibice Chicago Bulls się zapewne nie spodziewali. Liczyli rzecz jasna na to, że ich zespół będzie wygrywać, lecz ten robi to seryjnie i po czterech meczach sezonu regularnego ma bilans 4-0. Poprzedniej nocy gracze Billy’ego Donovana pokonali na wyjeździe Toronto Raptors. W czwartej kwarcie lejce przejął DeMar DeRozan, który na parkiecie w Toronto robił to przecież wielokrotnie. 
  • Gościom z Chicago udało się zbudować 12-punktowe prowadzenie przed rozpoczęciem ostatnich 12 minut meczu. Jednak Raptors nie mieli zamiaru się tak łatwo poddać i run w ostatnich minutach sprawił, że końcówka była bardzo interesująca. DeRozan poczuł się jednak odpowiedzialny za zespół i zanotował w czwartej kwarcie 11 oczek – 4 z ostatnich 5 swojego zespołu. W ostatnich sekundach Fred VanVleet spudłował trójkę, która mogła doprowadzić do remisu. 
  • DeRozan ostatecznie skończył mecz z dorobkiem 26 punktów (7/19 FG, 10/10 FT), 4 zbiórek oraz 6 asyst. Kolejne 22 oczka, 4 zbiórki i 5 asyst zapewnił Zach LaVine. Najlepszym punktującym po stronie Toronto Raptors był OG Anunoby z 22 oczkami (8/17 FG, 4/8 3PT), 8 zbiórkami, 5 asystami i 2 przechwytami. Fred VanVleet do 15 punktów dołożył aż 17 asyst. 

MINNESOTA TIMBERWOLVES – NEW ORLEANS PELICANS 98:107

STATYSTYKI

  • Po trzech porażkach z rzędu, New Orleans Pelicans zapisali na swoje konto pierwszą wygraną. Zespół Willy’ego Greena pokonał poprzedniej nocy Minnesotę Timberwolves, dla której z kolei to pierwsza przegrana w sezonie 2021/22. Oczywiście Pels cały czas grają bez kontuzjowanego Ziona Williamsona, który wraca do pełni zdrowia po operacji stopy, jaką przeszedł w trakcie off-season. 
  • Pierwszą kwartę Pels skończyli runem 10:2, który pozwolił im przejąć kontrolę. Przeciągnęli go do serii 22:5 w drugiej kwarcie. Prowadzenie urosło do 21 punktów i Pels budowali je w momencie, w którym Wolves nie korzystali na parkiecie z Karla-Anthony’ego Townsa. W trzeciej kwarcie 21 ze swoich 28 punktów zdobył Anthony Edwards, który przywrócił swojej drużynie życie. Strata została po trzeciej kwarcie zredukowana do 4 oczek, ale na więcej Wolves nie było stać. 
  • Pels w czwartej kwarcie udało się odbudować część prowadzenia i ostatecznie zapisać na swoje konto zwycięstwo. 27 punktów i 9 zbiórek zanotował Brandon Ingram. Kolejne 22 oczka i 23 zbiórki Jonasa Valanciunasa. 21 punktów i 7 asyst dorzucił od siebie Devonte Graham. 32 punkty, 14 zbiórek i 7 asyst KAT-a ostatecznie nie zrobiło dla Wolves wystarczającej różnicy. 

DENVER NUGGETS – CLEVELAND CAVALIERS 87:99

STATYSTYKI

  • Mecz dla koneserów, bo ani jedna, ani druga drużyna nie zachwyciły swoimi ofensywnymi popisami. Ostatecznie jednak – dość niespodziewanie – to Cleveland Cavaliers mieli więcej argumentów, zwłaszcza w obronie. Pod koniec trzeciej kwarty na tablicy wyników widniał remis 70:70. Kolejne fragmenty należały już tylko do podopiecznych J.B. Bickerstaffa. 
  • Cavs wygrali ostatnie dwanaście minut 24:17 i w Kolorado zatrzymali jednego z kandydatów do walki o mistrzostwo na zaledwie 87 punktach w całym meczu. To drugie zwycięstwo w sezonie Cavaliers i pierwsza porażka Nuggets. 
  • Najlepszym graczem wśród wygranych był wysoki z Ohio – Jarrett Allen. Zanotował 21 punktów (10/11 FG), 16 zbiórek oraz 2 asysty. Z dobrej strony zaprezentował się także Kevin Love dokładając z ławki 22 oczka (8/13 FG) i 6 zbiórek. Po stronie Nuggets 24 punkty, 19 zbiórek, 3 asysty i 3 przechwyty Nikoli Jokicia. Sam nie był jednak w stanie wygrać dla swojej drużyny meczu. 

LOS ANGELES CLIPPERS – PORTLAND TRAIL BLAZERS 116:86

STATYSTYKI

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna





  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    3 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments