Paul George vs. James Harden. Houston Rockets i Indiana Pacers walczą o play-offy, dlatego ich kolejne starcie gatunkowo może być bardzo interesujące. Zaraz po tej rywalizacji, Wizards na wyjeździe po raz ostatni zmierzą się z Kobe Bryantem.
INDIANA PACERS – HOUSTON ROCKETS godz. 00:00 transmisja na żywo w STS TV.
Dla obu drużyn to bardzo ważne starcie. Houston Rockets są na ósmym miejscu w tabeli zachodniej konferencji i każde kolejne zwycięstwo jest dla nich na wagę złota. Indiana Pacers z kolei nie może ufać swojej pozycji, ponieważ tuż za nimi są ekipy z Detroit i Chicago. Okoliczności zapowiadają prawdziwą bitwę.
W pierwszym meczu tych drużyn Houston Rockets wygrali na własnym parkiecie. Ekipa J.B. Bickerstaffa odniosła także bardzo ważną wygraną w ostatnim starciu z Toronto Raptors. James Harden wziął na siebie obowiązki związane ze zdobywaniem punktów. Zrobił jednak znacznie więcej, ponieważ skończył pojedynek z triple-double
Tymczasem gracze z Indianapolis przegrali poprzedniej nocy z Brooklyn Nets na wyjeździe. Zespół Franka Vogela pozwolił rzucić rywalowi aż 120 punktów i przegrał czwartą kwartę, mimo iż rozpoczynał ją z 10-punktowym prowadzeniem. Braki w defensywie to jeden z głównych problemów Pacers. Paul George w dwóch ostatnich meczach przeciwko Rockets na parkiecie w Indianie notował 27,5 punktu na 51% skuteczności.
LOS ANGELES LAKERS – WASHINGTON WIZARDS godz. 03:30 transmisja na żywo w STS TV.
To drugie spotkanie pomiędzy tymi zespołami. W pierwszym Washington Wizards na własnym parkiecie przegrali 104:108. Do kolejnego spotkania przystąpią po bardzo bolesnej porażce z Minnesotą Timberwovles, która po dwóch dogrywkach wytargała z rąk rywala wygraną. Play-offy wydają się być dla Wizards daleko. Przed nimi trudna seria na zachodnim wybrzeżu.
Dla Jeziorowców w ostatnim meczu świetnie zaprezentował się Julius Randle notując triple-double. 28 punktów rzucił Kobe Bryant. Black Mamba chce się dobrze pożegnać z kibicami w Staples Center, dlatego każdy kolejny mecz będzie bardzo emocjonalny. Defensywa Wizards – dziurawa i nieregularna – może mieć problem z zatrzymaniem 37-latka, jeśli nie potraktuje go z odpowiednią uwagą.
Na domiar złego dla Wiz, nadal nie wiadomo czy na parkiet wyjdzie Markieff Morris. Zawodnik w meczu z Wolves doznał kontuzji pachwiny. Silny skrzydłowy od przenosin z Phoenix stanowił dla rotacji Randy’ego Wittmana spore wsparcie.
fot. Mark Runyon | http://basketballschedule.net/
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET