Los Angeles Lakers wciąż mają trzy miejsca w składzie, które mogą wypełnić i wydaje się, że będzie to kolejne duże nazwisko. DeAndre Jordan najprawdopodobniej odejdzie z Brooklyn Nets, aktualnie trwają rozmowy na temat wykupienia jego kontraktu. Jeśli tak się stanie, środkowy prawdopodobnie trafi do Lakers.
Jordan ma ważny kontrakt z Brooklyn Nets jeszcze przez dwa lata, ale dziennikarze The Athletic sugerują, że będą bardzo zaskoczeni, jeśli Jordan rozpocznie obóz treningowy ze swoim aktualnym klubem. Nets mają trzy opcje. Mogą wymienić Jordana, co wydaje się mało prawdopodobne, zwolnić go i tym samym nie oszczędzić żadnych pieniędzy lub dogadać się ze środkowym ws. wykupienia kontraktu. Ostatnie rozwiązanie wydaje się najbardziej prawdopodobne.
Trudno będzie wymienić Jordana za kogoś sensownego, nie ma on dużej wartości na rynku. Nets musieliby opakować Jordana jeszcze kimś, aby inny zespół zgodził się przyjąć jego kontrakt. Tutaj opcje również są ograniczone. Umowa Jordana zostanie prawdopodobnie wykupiona, a Lakers tylko czekają na taki rozwój wydarzeń.
Przyjście Jordana do Lakers spina się z kilku powodów. Jeziorowcy potrzebują kogoś na pozycję środkowego, a Jordan może być prawdopodobnie najlepszą opcją do zgarnięcia. Lakers to także główny faworyt do mistrzostwa, a Jordan z pewnością chciałby jeszcze przed zakończeniem kariery zgarnąć pierścień. Lakers będą mogli podpisać go za minimum dla weterana, co nie powinno mu przeszkadzać, ponieważ dostanie pieniądze od Nets.