Amerykanie muszą zmierzyć się z dodatkowym problemem. Okazuje się bowiem, że w drużynie walczą z pandemią i by mieć sytuację pod kontrolą, zdecydowali się odwołać spotkanie towarzyskie z reprezentacją Australii. Wiemy już, że na turniej na pewno nie pojedzie Bradley Beal.
Zgodnie z tym, o czym informowaliśmy w czwartek – Bradley Beal został objęty protokołem bezpieczeństwa. USA Basketball potwierdziło już, że zawodnik Washington Wizards nie pojedzie na Igrzyska Olimpijskie do Tokio. To spory cios w rotację Gregga Popovicha. Beal w ostatnim meczu drużyny był obok Kevina Duranta najlepiej punktującym graczem. Na domiar złego, protokołem został objęty także Jerami Grant i jego gra w Tokio również stoi pod znakiem zapytania.
Amerykanie szukają zastępstwa za Beala i na liście potencjalnych nazwisk pojawili się Christian Wood z Houston Rockets oraz Tobias Harris z Philadelphii 76ers. Trener Popovich oraz dyrektor zespołu – Jerry Colangelo prowadzą na ten temat rozmowy. Zmiany w składzie Amerykanie mogą dokonać tylko i wyłącznie z powodów zdrowotnych i w przypadku Beala jest to zmiana udokumentowana. Czekamy zatem na oficjalne wieści z obozu USA.
Tymczasem do skutku nie dojdzie najbliższy mecz sparingowy z Australią. To już konkretny problem, bowiem miał to być jeden z głównych testów przed Igrzyskami Olimpijskimi. Amerykanie wyszli jednak z założenia, że narażanie własnego zdrowia oraz zdrowia rywali byłoby lekkomyślne, dlatego zdecydowano się wprowadzić dodatkowe środki bezpieczeństwa. W międzyczasie każdy z graczy w rotacji USA ma kontrolować swój stan zdrowia i zgłaszać wszelkie problemy.
Amerykanie zamiast rozwiązywać problemy przed Igrzyskami, co chwilę mierzą się z nowymi. Jest to bardzo niekomfortowa sytuacja, która może bardzo mocno wpłynąć na formę zespołu już podczas turnieju w Japonii. Zespół nadal czeka na Jrue Holidaya, Khrisa Middletona oraz Devina Bookera. W finałach czekają nas jeszcze co najmniej dwa mecze, a to oznacza, że Popovich nie może liczyć na to, iż cała trójka wkrótce pojawi się na obozie treningowym.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Doncic kolejną gwiazdą która odpocznie przez kontuzję
- NBA: Suns szykują fortunę dla Duranta. Gigantyczna inwestycja z nadzieją na mistrzostwo
- NBA: George z kolejną kontuzją, Embiid gasi pożar benzyną
- NBA: Khris Middleton jest gotowy. Dlaczego więc nie wraca?
- NBA: Chciał być jak Morant. Szkoda, że nie w pozytywnym sensie
- Buty Jordan za połowę ceny! 100 modeli w nowej, szybkiej wyprzedaży
- NBA: Koniec sezonu dla De’Anthony’ego Meltona