GTK udanie rozpoczęło rok i wygrało z Kotwicą Kołobrzeg 77:72. Podopieczni Pawła Turkiewicza grali w tym spotkaniu falami i choć kilkukrotnie wychodzili na wyższe prowadzenie, to goście za każdym razem odrabiali straty.
Zespół trenera Pawła Turkiewicza od samego początku spotkania przyjął strategię, by jak najmocniej wykorzystywać przewagę fizyczną pod koszem Łukasza Ratajczaka, który dominował nad Łukaszem Bodychem i Pawłem Pawłowskim. Gliwiczanie konsekwentnie dogrywali piłkę w pole trzech sekund i nawet kiedy Ratajczaka zmienił Paweł Zmarlak dalej widać było wyższość miejscowych podkoszowych. GTK popisowo rozegrało ostatnie 180 sekund pierwszej połowy – 10 kolejnych punktów bez odpowiedzi rywala pozwoliło im schodzić na przerwę z bezpieczną przewagą (40:32).
W ciągu niespełna trzech minut gry w czwartej kwarcie meczu Kotwica zdołała nie tylko odrobić straty, ale też wyjść na prowadzenie (64:65). Gliwiczanie nie załamali się, a spora w tym zasługa Marcina Salamonika. Ten doświadczony koszykarz najpierw trafił zza linii 6,75 m, a następnie pewnie wykorzystał dwa rzuty wolne, na niespełna dwie minuty przed końcową syreną obie drużyny dzieliły tylko trzy punkty (73:70). W końcówce gospodarze pewnie egzekwowali rzuty wolne i ostatecznie wygrali po raz ósmy z rzędu na własnym parkiecie.
„Ciężko się grało, chyba ta przerwa nie była dla nas pozytywna, bo nie mogliśmy wejść w swój rytm, brakowało trochę skuteczności, ale najważniejsze, że „przepchaliśmy” ten mecz. Niepotrzebnie daliśmy sobie rzucić kilka trójek i zrobiło się nerwowo, ale dowieźliśmy to. Miejmy nadzieję, że w kolejnych meczach skuteczność będzie lepsza i będziemy bezpieczniej grać” – powiedział po spotkaniu Paweł Zmarlak, zawodnik GTK Gliwice.
GTK Gliwice – Kotwica Kołobrzeg 77:72 (25:22, 15:10, 20:20, 17:20)
GTK: Filipiak 2, Dziemba 5, Radwański 13, Salamonik 19, Ratajczak 14, Zmarlak 13, Pieloch 7, Podulka 4, Jędrzejewski 0
Kotwica: Dzierżak 14, Suliński 10, Przyborowski 8, Pawłowski 12, Bodych 10, Grujić 6, Neumann 5, Hanke 4, Dobriański 3.
źródło: GTK Gliwice