Dzieje się w Stelmecie! Przedwczoraj rozwiązano kontrakt z Armani Moorem, a wczoraj podpisano już nowego zawodnika. Z kolei w Koszalinie,podobnie jak dwa dni temu w Zielonej Górze, pożegnano ściągniętego w lato gracza.
Zacznijmy może od wiadomości z Koszalina. Tamtejszy AZS opuszcza pozyskany w lato Laimonas Chatkevičius. Litwin zagrał w biało-niebieskich barwach w dziesięciu spotkaniach notując średnio 5.9 punktu i 3.5 zbiórki. Kontrakt z zawodnikiem został rozwiązany za porozumieniem stron.
Wróćmy teraz do Zielonej Góry. Nowym nabytkiem zielonogórskiej ekipy jest nie byle kto by tegoroczny mistrz Europy, a konkretnie Edo Murić. 26- letni zawodnik z powodzeniem występuje na pozycji niskiego skrzydłowego.
– Niedługo trwała nasza żałoba po odejściu Armaniego Moore’a. Bardzo się cieszymy, że udało się nam podpisać kontrakt tak dobrym a jednocześnie perspektywicznym zawodnikiem, reprezentantem złotej słoweńskiej reprezentacji z tegorocznego Eurobasketu 2017– mówi na gorąco, tuż po podpisaniu umowy, Janusz Jasiński, przewodniczący Rady Nadzorczej Grono SSA.
W przeszłości Murić biegał po parkietach Ligi Adriatyckiej ( KK Krka, Partizana Belgrad), tureckiej będąc przy okazji klubowym kolegom Damiana Kuliga (Banvit) czy grając ostatnio także dla zespołu Anadolu Efes. Podczas obecnych rozgrywek rozegrał 8 spotkań notując średnio 2 punkty i 2 zbiórki. Murić ma za sobą ma oprócz występów w silnych europejskich ligach staż w Eurolidze, a trzy lata temu udało mu się także występować podczas Ligi Letniej NBA grając dla Atlanty Hawks. We wrześniu skrzydłowy zdobył z reprezentacją Słowenii złoty medal Mistrzostw Europy. Nowy nabytek Stelmetu wystąpił na nim przeciwko Polsce, notując wtedy 4 punkty, 2 zbiórki i asystę.
– Edo Murić na pewno doda charakteru tej drużynie. Jest boiskowym twardzielem, bardzo walecznym zawodnikiem. Może grać na pozycjach cztery i trzy więc bardzo nam się przyda – charakteryzuje nowego zawodnika trener Stelmetu BC Andrej Urlep. – Spodziewam się, że energię jaką dał nam Armani w meczu z BM Slam Stalą Ostrów, Edo będzie nam dawał w każdym meczu. Trzeba podkreślić, że po swojej przygodzie z euroligowym Anadolu Efes Stambuł, gdzie grał w tym sezonie nieco mniej, będzie potrzebował chwili czasu na powrót do regularnej gry, ale od pierwszego treningu będziemy nad tym ciężko pracować. To jest chłopak z wielkim potencjałem i charakterem, czyli cechami, których ta drużyna potrzebuje– dodaje coach Urlep.
– Edo ma już bardzo ciekawe CV. To między innymi finalista pierwszej edycji Basketball Champions League i zdobywca Pucharu Turcji z Banvitem Bandirma prowadzonym przez Sašo Filipovskiego. Dla nas bardzo ważne jest również to, że kontrakt podpisaliśmy na półtora roku. Jest to zatem także jeden z kluczowych elementów budowy składu na następny sezon- zaznacza Janusz Jasiński.
Wspieraj PROBASKET
