W ostatnim meczu AZS Koszalin był bardzo bliski sprawienia niespodzianki, przegrywając 85:79 z faworyzowaną Rosą Radom. – Mogliśmy ich pokonać w sobotę. Niestety popełniliśmy zbyt dużo błędów w defensywie – mówi Patrik Auda.

–  Jeśli miałbym wybierać ze wszystkich spotkań, jakie rozegraliśmy na własnym parkiecie, to z pewnością była to najbardziej rozczarowująca porażka w tym sezonie – mówi w wywiadzie z oficjalną stroną AZS-u Koszalin Auda. – Zagraliśmy bardzo dobrze w czwartej kwarcie, jednak powinniśmy prezentować taką koszykówkę przez cały mecz, a nie tylko podczas końcówki meczu. Mieliśmy kilka udanych zagrań w obronie, dzieliliśmy się piłką i zmuszaliśmy Rosę do wielu pomyłek – kontynuuje.

Podopieczni Davida Dedka byli bardzo dobrze przygotowani do meczu ze zdobywcami Pucharu Polski. Głównym założeniem było zwycięstwo na tablicach, co było w tym meczu najmocniejszą bronią koszalińskiego zespołu. Akademicy zebrali w tym meczu 43 piłki, z czego 18 na tablicy Radomian. Dzięki nim Koszalinianie byli blisko zwycięstwa, jednak w samej końcówce bardzo ważną zbiórkę w ofensywie zanotował Michał Sokołowski.

Wiedzieliśmy, że zbiórki będą bardzo istotnym elementem tego meczu. Jeśli chodzi o sytuację z Sokołowskim, to takie rzeczy się zdarzają. Naszych dwóch wysokich zawodników miało walczyć na deskach i powinniśmy byli mieć kolejną szansę na to, by zbliżyć się do rywala, jednak Rosa miała wówczas nieco więcej szczęścia – opowiada skrzydłowy.

Na porażkę Akademików na pewno wpłynęła trzecia kwarta, już nie pierwszy raz w tym sezonie. Zespół z Koszalina wychodząc na parkiet po przerwie ma spory problem z odnalezieniem się, co przekłada się na porażki, mimo naprawdę dobrej gry.

Ostatnio gramy bardzo słabo po przerwie, co bardzo komplikuje nam plany. Tak naprawdę nie wiem jaki jest powód naszej gorszej postawy. Być może nie wychodzimy na trzecią kwartę z odpowiednią energią – kontynuuje Auda.

Akademicy są w coraz trudniejszej sytuacji w tabeli Tauron Basket Ligi. Po porażce z Rosą Radom koszaliński AZS z bilansem 11:13 zajmują dopiero jedenaste miejsce, jednak Patrik Auda wciąż wierzy w awans swojego zespołu do fazy Play Off.

Myślę, że terminarz jest dla nas w pewien sposób łaskawy. Jesteśmy w stanie wygrać następne spotkania. Mamy świadomość, że każdy kolejny mecz będzie dla nas o być albo nie być. W niedzielę gramy z PGE Turowem na własnym parkiecie, co daje nam przewagę. Naszym kolejnym rywalem będzie też MKS Dąbrowa Górnicza, którą także musimy ograć – kończy.

Czech jest zdecydowanie najrówniej grającym koszykarzem w zespole Akademików. W 24 spotkaniach tego sezonu koszykarz notował średnio 14,3 punktu i 6,7 zbiórki. Jego eval opiewa na poziomie 15,5 co jest jednym z najlepszych wyników w Tauron Basket Lidze.

Źródło: azs.koszalin.pl


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna


  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments